wywłaszczenia nieruchomości pod drogę publiczną z 1988r - Forum Prawne

pee

Witam,

mam pytanie, moze ktos bedzie w stanienie pomóc: w naszej gminie doszło w 1988r. do wywłaszczenia czesci naszej nieruchomosci pod droge publiczną. Ojciec przez dlugie lata się tym nie zajmował aż do dnia dzisiejszego. czy jest mozliwośc (i w jaki sposób) aby uzyskac odszkodowanie? czy wogóle jest taka mozliwosc i czy nasze żądanie nie jest przeterminowane? gmina nie jest biedna a wywłaszczony grunt to dosyc spory kawał ziemi.

z góry serdecznie dziekuje za odpowiedz

voyteg

niestety, roszczenie o odszkodowanie za wywłaszczenie należało złożyć do końca roku 2005

mogą państwo na drodze cywilnej rościć odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości

proszę przejrzeć archiwum tego działu, temat wielokrotnie omawiany

pee

dziękuje serdecznie za odpowiedz!

pozdrawiam

firondel

Jakie bezumowne korzystanie, skoro była wydana decyzja wywłaszczeniowa.
Po uprawomocnieniu decyzji grunt pod drogą stał się własnością gminy, a nie dotychczasowego właściciela.

voyteg

tego pytający nie napisał, czy to była decyzja, czy też tylko doszło do zajęcia nieruchomości, a słowo wywłaszczenie użyto w potocznym tego słowa zrozumieniu

pee

Z tego co mi wiadomo bo oczywiscie dokumentu ojciec w domu nie ma -to wywłaszczenie nastąpiło w formie decyzji, nawet gdyby to była forma "zajęcia" to myśle że po tak długim czasie gmina wydałaby już decyzję, bo nikt od momentu zajęcia nie ustosunkował sie do niej

voyteg

niekoniecznie, gminy się nie spieszą, bo nic ich nie nagli

zatem kluczowe jest przez pana ustalenie, czy została wydana kiedyś decyzja

może pan napisać pismo do gminy z zapytaniem, na jakiej podstawie i kiedy została zajęta droga

pee

rozumiem, w przypadku gdy nie ma decyzji, roszczenie odszkodowawcze wygasło z koncem 2005 roku i pozostaje mi tylko odszkodowanie za bezumowne korzystanie z nieruchomosci, a jeżeli decyzja została wydana?

honefoss

Tak samo tylko bez możliwości odszkodowania za bezumowne korzystanie.

pee

aha,

dziękuje serdecznie za informacje

firondel

Z tym, że jeśli została by kiedyś wydana decyzja wywłaszczeniowa, to w niej by została podana wysokość odszkodowania. I w takim przypadku zapewne to odszkodowanie zostało wypłacone, może po prostu ojciec nie pamięta tego.

pee

niestety znów musze zadac pytanie by uściślić pewna kwestię, a mianowicie:
dlaczego przedawnienie decyzji wydanej w 1988r. nastapiło w 2005r a nie 1998r skoro(jak mi sie wydaje) okresem przedawnienia jest okres 10lat - art. 132 KC. czy istnieje inna podstawa prawna?

voyteg

z innego powodu, ustawa o reformie administracyjnej kraju normowała, że wniosek o roszczenie w zakresie zajętego gruntu można składać tylko to końca 2005 roku