Grunt rolny. Prawo pierwokupu dla dzierżawcy - niebezpieczeństwo dla kupującego grunt
Wstęp do sytuacji:
Kupuję grunt orny, który jest objęty prawem pierwokupu bo ma powyżej 5ha (prawo pierwokupu ma ANR i/lub dotychczasowy dzierżawca. Kupuję grunt od osoby fizycznej prowadzącej działalność, która jest na skraju bankructwa - na zasadzie - spłacam hipotekę i następuje przeniesienie własności na mnie.
Powiedzmy, że sprzedający zatai przede mną dzierżawę upoważniającą jakiegoś rolnika do pierwokupu, powiedzmy że ta dzierżawa ma "datę pewną" ale strony dzierżawy są w zmowie i zadbały, że nie jest łatwo do tego "poświadczenia pewności daty" dotrzeć.
Pytania :
1- Kupuję taki grunt rolniczy- dzięki temu sprzedający ma spłaconą hipotekę. Powiedzmy,że za tydzień znajduje się pominięty w pierwokupie dzierżawca i unieważnia moją transakcję. W konsekwencji ja tracę nieruchomość natomiast mogę sobie ze sprzedającym(który jest bankrutem) dochodzić zwrotu pieniędzy. Czy sprzedający może znaleźć sposób i jaki to sposób aby nigdy nie oddać mi pieniędzy lub ten zwrot pieniędzy na wiele lat opóźnić?
2- Jeśli w bliżej nieokreślonej przyszłości np. za rok za 3lata czy za 10lat ktoś przyjdzie do mnie z jakąś starą umową dzierżawy z pretensjami ,że nie powiadomiono go o prawie do pierwokupu to czy nawet po takim czasie tracę nieruchomość ? a co jeśli ja już tam posadzę drzewa, zagospodaruję działkę, wybuduję dom ?
3- Jakie instytucje muszę po kolei odwiedzić aby sprawdzić na 100% czy któraś nie przyczyniła się do zaistnienia daty pewnej? czy te instytucje mają klarownie skatalogowane informacje o dzierżawcach i czy udostępniają je osobom postronnym? Czy można zawrzeć notarialnie umowę dzierżawy bez jawnej wzmianki o dzierżawie w księgach wieczystych?
4- Czy w tym wypadku mamy przykład niedopracowanego aktu prawnego, bo tu kupujący ma niewielkie szanse skutecznie się upewnić czy istnieje jakaś zatajona umowa dzierżawy - a gdy dzierżawa wyniknie to jest ryzyko ,że będzie trudno odzyskać np. majątek życia. Czy poza mało skuteczną metodą szukania wzmianki o dzierżawcach w urzędach jest jakiś mechanizm chroniący kupującego?
|