Nowi właściciele - Forum Prawne

Vincitore

Mieszkam w dość dużej wiosce, można nawet powiedzieć, że w małym miasteczku. Znajduje się w nim rynek i oczywiście drogi główne. Jadąc takową drogą co chwile widać wjazdy do dróg pobocznych(są one zazwyczaj długie i znajduje się tam wiele domów). Ja i moja rodzina zawsze mieliśmy takie szczęście, że przy domu, który wybudowali moi pradziadkowie, znajdowała się tak zwana prywatne droga. Należała do mnie i sąsiadów(sąsiadka zawsze była moją najlepszą przyjaciółką, więc wszystko z sąsiadami super). Za naszymi domami znajdują się pola, kiedyś na pewno były użytkowane, ale obecnie należą do jakiś ludzi i są zarośnięte i nieużywane. Parę dni temu przyszli do nas jacyś ludzie, powiedzieli, że gdzieś na tych polach będą się budować i czy będą mogli cały czas użytkować tą drogę. Anie my , ani sąsiedzi nie zgodziliśmy się, ponieważ przywykliśmy do spokoju, a poza tym drogą publiczną, można tam normalnie dojechać. Dzisiaj ci ludzie przyszli do nas z jakimś dokumentem z Urzędu Gminy, że ta droga to wspólnota ziemska nie tylko nasza i sąsiadów, ale jeszcze kilku innych ludzi i ich rodziny, chyba też. Niestety prababcia i pradziadek już nie żyją, więc nie można się ich dopytać jak to do końca jest(zawsze mówili ,że ta droga jest tylko nasza i sąsiadów).
Czy możemy zrobić coś, żeby oni nie jeździli, tą drogą?

idali

Sprawdź dokładnie status prawny drogi.
Czy jest to droga gminna, czy działka drogowa,bądź inna użytkowana jako droga, ze ściśle określonym przeznaczeniem.
Kto jest wpisany jako właściciel w KW tej działki (bo, mimo że droga, jednak jakiś numer geodezyjny posiada)
Czy nie ma tam wpisanej służebnośći dojazdu do nieruchomości położonych dalej.
Rozumiem niechęć do rozgardiaszu związanego z budową, rozkopywaniem drogi - bo media itp itd.
Ale jeżeli tam za Wami są tereny budowlane,to sytuacja zacznie się powtarzać w ciągu następnych lat, więc dobrze byłoby ustalić stan prawny nieruchomości,która Wam służy jako dojazd.
Inna sprawa, że nowi sąsiedzi jakoś tą działkę nabyli i zapewne w akcie notarialnym mają zapisany dojazd do niej (którędy) warto to również sprawdzić.

gryffinian

Nie wpuszczać ich i tyle jeśli jest waszą współwłasnością. To, że jest więcej współwłaścicieli nie oznacza, że zgoda któregokolwiek z nich daje prawo do korzystania z tej drogi. Mogą albo walczyć o drogę konieczną albo w przypadku budowy skorzystać z art 47 Prawa budowlanego

Wygasa wskutek niewykonywania przez lat 10 (293 KC)

Vincitore

Dziękuję za odpowiedzi Mam nadzieje, że uda się coś zdziałać

Użytkownik

Przede wszystkim sprawdziłbym w starostwie, czy ta droga nie stanowi przypadkiem części wspólnoty gruntowej (czyli tego, co nazywasz "wspólnotą ziemską"). Jeśli tak, warto by jeszcze sprawdzić (też w starostwie), kto jest uprawniony do korzystania z wspólnoty gruntowej.