umowa najmu a podwyżka czynszu "z przyczyn niezależnych od właściciela
witam. zawarłam umowę najmu mieszkania z właścicielem, gdzie bardzo szczegółowo uwzględnione są koszty najmu, czynszu itp. właściciel nie poinformował jednak wspólnoty o ilości zamieszkujących osób w lokalu i czynsz był wykalkulowany prawdopodobnie jak za zamieszkałą JEDNĄ osobę. pewnego dnia przy okazji spisywania stanu wodomierzy działaczka wspólnotowa i jednocześnie sąsiadka stwierdziła, że właściciel ukrywa faktyczną ilość zamieszkałych osób i poszło do administracji uaktualnienie. po 4 miesiącach właściciel poinformował mnie, że czynsz wzrósł o blisko 100% i żąda, bym to ja pokryła koszty podwyżki tego czynszu za 4 miesiące wstecz, bieżącego oraz wkalkulowała w koszty dalszego najmu tę podwyżkę. czy ma do tego prawo? zdaje mi się, że aneks czynszowy doręczono mu wcześniej i powinien poinformować mnie o tym również wcześniej, miałabym szansę na podjęcie decyzji czy chcę mieszkać za taką kwotę. a tak jestem postawiona pod ścianą.
i jeśli można rzecz druga: w marcu br. w tymże właśnie wynajmowanym mieszkaniu nagle, bez żadnego uprzedzenia, wpadła ekipa z zakładu energetycznego i wymieniła licznik. jak się później okazało właściciel miał wątpliwości co do kwot za zużycie prądu (mówiąc prościej: był pewien, że kradniemy). podobno ZE maił dokonać ekspertyzy. wg słów właściciela nie doręczono żadnego wyniku tejże ekspertyzy ani żadnej decyzji wyjaśniającej, dlaczego rachunki mam teraz 3 razy większe niż na początku, mimo właściwie takiego samego zużycia prądu. właściciel twierdzi, że zakład energetyczny poinformował go "że ekspertyza nie wykazała żadnych (!) nieprawidłowości a jedynie, ze zużyłoby się prądu za tę kwotę, gdyby licznik pracował". skąd mam mieć pewność, że licznik rzeczywiście nie pracował a właściciela nie obciążono za niesłuszne wezwanie do wymiany i teraz ja muszę ponosić tego konsekwencje? co miesiąc płacę zaliczki na rachunki za prąd, wodę i gaz, które są rozliczane co pół roku. teraz jak wymówię najem, to co? przepadło?
|