odszkodowanie od firmy budowlanej - Forum Prawne

virusman

Witam. Z góry przepraszam zapewne za zły dział.
Do rzeczy.
Pracuje w firmie X, której działka sąsiaduje z budynkiem który w tym tygodniu jest odnawiany. Dzisiaj okazało się, że kilka samochodów moich kolegów oraz mój zostały zniszczone, lakier i szyby zostały opryskane najprawdopodobniej farbą z owego odnawianego budynku. Miliony drobniutkich kropek, prawie niewidocznych, ale po dotknięciu lakier i szyby przypominają papier ścierny.
Teraz moje pytanie, jak z prawnego punktu widzenia najlepiej to rozwiązać. W poniedziałek będziemy rozmawiać z kierownikiem budowy i wolałbym wiedzieć na czym stoję.
Moja wizja jest następująca. Firma posiada jakieś ubezpieczenie OC, kierownik zgłasza szkody, przyjeżdża rzeczoznawca określa straty i wypłacają kasę na naprawę, być może lakierowanie całych aut co nie będzie najtańsze.

Poproszę o jakieś rady. Pozdrawiam

Piasek80

Po pierwsze to sprawdź czy te malutkie kropelki to nie jakiś sok z pobliskiego drzewa (np Topoli lub wielu innych gatunków) który przywarł do lakieru [przyniesiony z wiatrem bo się ośmieszysz. Jeżeli faktycznie okaże się to farba - niezmywalna tradycyjnymi środkami myjącymi stosowanymi na myjniach no to jak najbardziej sprawca szkody ponosi za nią odpowiedzialność.

virusman

To jest farba i nie schodzi tradycyjnymi środkami, byłem na myjni ręcznej i automatycznej (szczotkowej). W niewidocznym miejscu zmyłem tą farbę przy użyciu izopropanolu, zeszło ale topornie no i nie wiadomo czy za jakiś czas w tym miejscu nie będzie się coś dziać z lakierem. Dodam że do takiego mycia jakąś chemią jest dosłownie cały samochód noo +-90%.

Piasek80

No to bezapelacyjnie kwalifikuje się na zgłoszenie szkody. Zapewne niezbędna będzie ekspertyza biegłego bo ubezpieczyciel sprawcy (zakładając że firma budowlana miała OC na takie okoliczności) będzie się próbował wykręcić sianem od odpowiedzialności.