24-07-2013, 19:04
|
| Początkujący | Wynajem mieszkania/pokoju - problem z kaucją
Mam taki problem, otóż jest osoba która wynajmuje mieszkanie od właściciela, na normalną pisemną umowę.
Następnie osoba ta, "wynajmuje" pokoje studentom - bez umów pisemnych, na "umówienie się".
Czyli normalna sytuacja na studiach, ktoś wynajmuje całe mieszkanie i podnajmuje pokoje innym osobom.
Wszystko ok, dopóki nie woła kaucji zwrotnej, która w mojej sytuacji miała być wysoka, gdyż w wysokości podwójnej kwocie kosztu wynajmu.
Moje pytanie jest, jeśli nie dostaję umowy pisemnej na wynajem pokoju, czy mogę wołać jakieś pokwitowanie na kaucję zwrotną, czy taki papierek na kaucję bez umowy na wynajem w ogóle coś mnie ubezpieczy w przypadku gdyby były problemy z odzyskaniem kaucji?
Bo wydaje się mało logiczne, aby taki paper coś znaczył bez umowy wynajmu ... ?
|
| |
24-07-2013, 20:40
|
| Moderator globalny | RE: Wynajem mieszkania/pokoju - problem z kaucją Cytat:
Napisał/a blazkowicz jeśli nie dostaję umowy pisemnej na wynajem pokoju, czy mogę wołać jakieś pokwitowanie na kaucję zwrotną |
Oczywiście! Nawet trzeba!
Umowa może być w formie ustnej...Prawo zawarcia takiej nie zabrania.
Należy się jednak upewnić, że najemca lokalu legalnie podnajmuje innym. Innymi słowy, czy ma na to zgodę pisemną właściciela lokalu.
Oprócz potwierdzenia wpłaty kaucji, należy także żądać pisemnych potwierdzeń na dokonane opłaty (do ręki) z tytułu podnajmu. Chyba, że te dokonywane są przelewem.
|
| |
24-07-2013, 21:48
|
| Początkujący | RE: Wynajem mieszkania/pokoju - problem z kaucją
Tak osoba wynajmująca mieszkanie ma na pewno umowę pisemną z właścicielem.
Dokładnie sytuacja jest taka, że mam wpłacić kaucję zwrotną właścicielowi mieszkania - dostanę pokwitowanie wpłaty tej kaucji od właściciela, natomiast pokój mam wynajmować na umowę "gadaną" od osoby, która wynajmuje to mieszkanie (żadnej umowy wynajmu ja z właścicielem nie zawieram).
Logicznie się zastanawiam, czy nawet jakbym miał to pokwitowanie wpłaty kaucji od właściciela, to czy w przypadku gdyby właściciel okazał się oszustem, taki dokument coś znaczy, bez umowy wynajmu pokoju ?
Bo teoretycznie właściciel powie, że nic mi nie wynajmował, jedyne co wpłaciłem mu jakąś kaucję nie wiadomo za co, powołam się na umowę "gadaną" u najemcy jego lokalu, a on może powiedzieć że nic o takiej nie wie i kicha.
Czy nieco teorię spiskową układam i jak dostanę tylko potwierdzenie wpłaty kaucji właścicielowi, to o nic nie muszę się obawiać?
Wolę się upewnić, niż później żałować, bo pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją, a kaucja jest dosyć spora/niecodzienna - podwojona wartość czynszu.
|
| |
24-07-2013, 22:47
|
| Moderator globalny | RE: Wynajem mieszkania/pokoju - problem z kaucją Cytat:
Napisał/a blazkowicz kaucja jest dosyć spora/niecodzienna - podwojona wartość czynszu. |
To nie jest niecodzienna kwota.
Kaucja nie może przekraczać dwunastokrotności miesięcznego czynszu za dany lokal, obliczonego według stawki czynszu obowiązującej w dniu zawarcia umowy najmu.
Jak już pisałam, umowa może być zawarta w formie ustnej. Oczywiście w celach dowodowych najlepiej, aby była jednak zawarta w formie pisemnej.
Jako dowód, że jednak jesteś najemcą lokalu, będzie właśnie potwierdzenie pisemne wpłaconej kaucji (warto napisać czego kaucja dotyczy) oraz pokwitowania comiesięcznych opłat.
Poczytaj na temat ustnej umowy wynajmu.
|
| |
25-07-2013, 00:37
|
| Początkujący | RE: Wynajem mieszkania/pokoju - problem z kaucją
(Niecodzienna dla studentów - przyjęte jest raczej najczęściej, że wynosi ona jednomiesięczny czynsz).
Dziwiło mnie to lekkie zakręcenie - kaucję płacę właścicielowi mieszkania, czynsz płacę najemcy mieszkania (myślałem, że najmujący mieszkanie bierze odpowiedzialność za mieszkanie w momencie podpisania umowy i to on powinien się ubiegać/martwić o kaucje).
Okej, poczytam, dziękuję za pomoc, nieco mi się sytuacja rozjaśniła!
|
| |
25-07-2013, 00:51
|
| Początkujący | RE: Wynajem mieszkania/pokoju - problem z kaucją
JA tez mam problem i również prosze o pomoc: Sprawa wygląda następująco: pod koniec czerwca wpłaciłem kaucję i otrzymałem miejsce w akademiku. W dniu dzisiejszym otrzymałem list polecony, jakoby akademik ma jakieś niewyjaśnione problemy i nie ma dla mnie miejsca. Jestem za granicą, poszukiwanie stancji trzeba było zacząć w czerwcu, aby znaleźć w dobrym miejscu i przyzwoitej cenie. Ja tego nie zrobiłem, gdyż otrzymałem ww miejsce. Chcą zwrócić mi kaucję, ale dalej nie mam gdzie mieszkać, a mieszkania które w czerwcu były tanie teraz drożeją w sposób drastyczny. Innymi słowy dużo na tym stracę. Czy postępowanie zarządu akademika jest zgodne z prawem i czy są zobligowani tylko do oddania 100% wpłaconej kaucji? Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich użytkowników tego forum |
| | | |