zwracałem się już z prośbą na forum o poradę i tym razem przedstawię problem który sam nie mogę rozwikłać , byłbym wdzięczny za udzielenie opinii prawnej w temacie który poniżej opiszę:
...dzień dobry państwu
zwracam się z prośbą o pomoc , zostałem pomówiony w pozwie przez
własną córkę o naruszenie jej posiadania , córka/27 lat/ zarzuca mi w
nim że nie pozwalam jej na normalne funkcjonowanie poprzez
uniemożliwienie korzystania z pralki, o swobodne przejście do kuchni bo
przechodzi wtedy przez pomieszczenie gdzie ja przebywam , zanim zadam
pytania które mnie tu przyprowadziły muszę wspomnieć że córka od 8
roku życia leczyła się neurologicznie /choroba tików i podejrzenie
nerwicy natręctw/ i była 3krotnie w związku z tym hospitalizowana na
oddziałach neurologi ; w tym czasie to znaczy do 18 roku życia nie była
leczona psychiatrycznie nie dlatego że nie widzieliśmy takiej potrzeby
obserwując córkę na codzień ale wowczas bo nie orientuję się jak jest
teraz poradni psychiatrycznej dla dzieci nie było !
jestem właścicielem domu , nie podpisywałem z córką żadnej umowy
użyczenia więc jak się zdązyłem dowiedzieć mogę przyjąć że
została ona dokonana ustnie , córka ma swój pokój tak samo jak i druga
młodsza córka , z wykładni prawnej zameldowania się w lokalu
dowiedziałem się już że zameldowanie to faktyczne zamieszkanie a więc
teoretycznie córka ma prawo chodzić wszędzie i wszędzie zamieszkiwać w
naszym domu co w sytuacji jej agresywnego zachowania poniżania i
obrażania mnie i żony uważam że jest niedopogodzenia z naszymi prawami
rodziców do spokojnego zamieszkiwania bo przecież swobodne prawo
zamieszkiwania przez córkę wszędzie w lokalu oznaczałoby jej prawo do
zamieszkania w naszej sypialni co uważam za poniżanie nas , a więc
zachodzi pytanie jak zinterpretować prawo zamieszkania w świetle kwestii
zameldowania do umowy użyczenia i posiadania pokoju ;
następną kwestią którą chcę poruszyć jest używanie przedmiotów
będących moją własnością których użycie przecież nie określa
zameldowanie a umowa użyczenia nie zobowiązuje mnie żeby na żądanie
biorącego wyposażać czy doposażać lokal użyczony , córka nie płaci
za media, ani złotówki choć taki obowiązek nakłada na nią przepis
kodeksyu cywilnego, odmawia płacenia , nie szanuje mojej własności
zarówno mam na mysli konkretny przedmiot materialny jak i media ,
złośliwe puszczanie marnotrawstwo wody gdzie ja z uwagi na rosnące
koszty utrzymania jestem zmuszony do oszczędzania ; córka nie pracuje i
jest na moim i żony utrzymaniu ,z tego co wyczytałem w serwisach prawnych
mam prawo na podstawie artykułu 343
kc do samopomocy; mam na myśli
chronienie swojej własności w tym domagania się oszczędzania bo to
przecież ja za to płacę , pranie domowe organizuje żona i pierzemy
wszyscy razem , córka żąda swobodnego dostępu do pralki która jest
moją własnością nie była przedmiotem umowy użyczenia i nie płaci za
pranie bo to na mnie są rachunki i to ja ponoszę koszty zużycia wody ,
czy więc uniemożliwianie jej żądań które dotyczą mojej własności
jest prawnie uzasadnione bo przecież według mnie dochodzi do absurdu że
każda przeze mnie kupiona rzecz będzie przez nią uznana za z prawem do
posiadania , a ja nie mogę się na to zgodzić żeby osoba dorosła choć
to moja córka zawłaszczała moją własność , ja nie jestem
własnością córki!
z góry dziękuję za pomoc