kupno działki a wielu wspołwłaścicieli - Forum Prawne

Dra4g0nex

Witam,
Mam dosyć skomplikowany problem, więc może w pierwszej kolejności go opiszę a potem zadam pytania.
Jest pewna działka, której współwłaścicielami jest aż 17 osób (co parę lat powiększa się ich liczba bo starsze osoby umierają i ich część przechodzi na dzieci). Każdy z współwłaścicieli ma jakiś ułamek (1/100, 1/60, 1/10,1/15) dodam że działka nie jest podzielona. Na działce jest około 150 letni dom w którym mieszka moja babcia od ponad 40 lat a która jest współwłaścicielem i ma 1/15, podobnie jak mój ojciec i jego siostra, w sumie jako rodzina mamy 3/15 (wcześniej 3/15 miał dziadek ale po jego śmierci rozbiło się to na 3 osoby). Dom zajmuje powierzchnię ponad 100mkw i nadaje się tylko i wyłącznie do wyburzenia, dodatkowo działka jest w ponad połowie porośnięta drzewami, krzakami, trawą (ciężko się po niej poruszać) trawa jest koszona tylko na kilkunastu metrach kwadratowych wokół domu, tak aby babcia mogła wyjść na świeże powietrze. Dodatkowo działka jest strasznie podmokła. Żaden z współwłaścicieli za wyjątkiem mojej babci i ojca nigdy nic nie dołożył do tej działki, tylko babcia z ojcem dbali o porządek wokół domu oraz ogrodzili całą jedną stronę działki od drogi około 70m.
Tak po krótce wygląda opis sytuacji, teraz mam kilka pytań gdyż jako wnuczek jestem zainteresowany kupnem tej działki, dodam, że nikt wcześniej nie wyszedł z propozycją kupna działki
1. Od czego muszę zacząć chcąc wykupić całą działkę? Czy każdy z współwłaścicieli musi się zgodzić na sprzedanie swojej części? (wiem że większość byłaby za sprzedażą, współwłaściciele mieszkają po całej Polsce)
2. Czy fakt, że dom nadaje się do wyburzenia, działka potrzebuje kompletnych robót ziemnych, odwodnienia może obniżyć cenę całości? Jak najlepiej wynegocjować cenę od każdej z osób?
3. Co jeśli któryś z współwłaścicieli nie będzie chciał sprzedać swojej części?, tzn, że nie będę mógł wykupić powiedzmy ¾ działki?
4. Jak zawierać umowy z poszczególnymi osobami?

Z góry dziękuję za rzetelną odpowiedź i pomoc. Jeśli o czymś zapomniałem wspomnieć to proszę zapytać.

eol12

Wszystko zależy od tego jakie masz układy z tymi współwłaścicielami. Od babci i taty możesz ich udziały np. dostać w darowiźnie. Możesz odkupować po kolei udział każdego z nich (dochodzisz do porozumienia odnośnie ceny danego udziału, umawiasz się u notariusza w miejscu zamieszkania tego współwłaściciela - chętniej się ktoś zgodzi na sprzedaż jak nie będzie musiał jeździć i ponosić kosztów, tym bardziej jak ma tylko 1/100 udziału). Na koniec jako np. już większościowy udziałowiec, gdy nie możesz dojść do porozumienia z pozostałymi, to występujesz do sądu o zniesienie współwłasności.
Wartość tej działki możesz określić poprzez wycenę przez biegłego. Jeżeli sprawa trafi do sądu i współwłaściciele nie będą się zgadzać z twoją wyceną, sąd powoła rzeczoznawcę (biegłego sądowego) do wyceny.
Możesz jeszcze tak: najpierw darowizna od babci i taty, potem ty występujesz o dział spadku i zniesienie współwłasności (w tej sprawie wchodzisz na miejsce babci i taty).