Na początku też tak myślałem (że stosuje się zasady ogólne). Ale, moim zdaniem, ustawa inaczej to reguluje. Ma to potwierdzenie w wyrokach - kolejny z nich, w którym czytamy:
II SA/Sz 147/14 - Wyrok WSA w Szczecinie z 2014-08-07
"... jednym ze skutków domniemania prawnego wskazanego w art. 3 ust. 1 pkt 19 ustawy z 2012 r. o odpadach jest przerzucenie ciężaru dowodu na osobę władającą powierzchnią ziemi, na której znajdują się odpady. Tak więc, to na skarżącej spoczywa ciężar obalenia domniemania odpowiedzialności ciążącej na właścicielu nieruchomości."
W linkowanym już wyroku WSA w Białymstoku jest również taki wywód sądu: "Władający powierzchnią ziemi, na której znajdują się odpady, może obalić zawarte w art. 3 ust. 1 pkt 19 ustawy z 2012 r. o odpadach domniemanie, że jest ich posiadaczem, tylko przez wykazanie, iż odpadami faktycznie władał lub włada inny podmiot."
Innymi słowy, jeśli obalę domniemanie (a z tym nie będę problemu), to wówczas poprzedni właściciel ponosi odpowiedzialność za odpady, przede wszystkim ich wywiezienie.
Tak to widzę, ale może w moim rozumowaniu jest błąd.