sprzedaz nieruchomosci
Zamierzam kupic własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu. Nieruchomośc nie posiada księgi wieczystej. Okazano mi zaświadczenie ze spółdzielni potwierdzające posiadanie przez Sprzedającą prawa do lokalu.
Rzecz w tym, ze Sprzedająca pozostaje w związku małżeńskim. Pokazano mi również akt notarialny nabycia tego mieszkania, w którym widnieje taki zapis:
"sprzedaje spoldzielcze wlasnoscowe prawa do lokalu wyzej opisane w paragrafie 1 panu XX w i i pani XXX (malzonkom), ktorzy oswiadczaja ze prawo te kupuja i nabycia dokonuja z majatku wspolnego a nadto postanawiaja ze nabyte prawo stanowic bedzie majatek osobisty pani XXX"
Czy taki zapis w akcie nabycia przez nich mieszkania jest wystarczający aby stwierdzić że w jego efekcie tylko Pani XXX jest właścicielką mieszkania? Czy mąż na pewno nie ma do niego praw? Nie bedzie on stroną umowy zawieranej ze mną.
Kolejną moją wątpliwość budzi fakt, że małżonek Pani XXX ma działalność zarejestrowaną na tym adresie. Oczywiscie przed ostateczną umową wyrejestrowlby ją i pokazał stosowny dokument. Obawiam się jednak, że mieszkanie mimo wszystko bedzie mogło być przedmiotem dochodzenia egzekucyjnego w przypadku jesli jego działalność ma zadłużenia ( US, ZUS). Pośrednik przekonuje mnie, że zaświadczenia z ww instytucji są zbędne, bo malżonek nie będąc właścicielem nieruchomości nie mógł jej w taki sposób zadłużyć.
Bardzo proszę o odpowiedź czy zapis z aktu, który przytoczylem + zaświadczenie ze spółdzielni są wystarczającym dowodem, że tylko Pani XXX jest właścicielką? Czy powinienem nalegać na zaświadczenie o braku długów dzialaność Pana XX w US i Zusie ?
Z gory dziękuję za odp
|