Spółdzielnia - opłata za brak członkostwa
Witam, lokatorzy nie bedący członkami społdzielni otrzymali pismo od spółdzielni wzywajace do zaplaty jednorazowo kilkuset złotych z nastepujacego powodu:
Społdzielnia za lata 2014 i 2015 wypracowala zysk, ktory dopiero 06/2016 zostal przekazany przez Walne Zgomadznie czlonków na fundusz remontowy nieruchomosci. Jako, że z zysków wypracowanych przez spółdzielnie moga korzystać jedynie członkowie, a środki zostały przekazane do "jednego worka", społdzielnia zarządała od nie-członków jednorazowej opłaty, aby członkowie nie byli poszkodowani tym, że ich zysk trafił na cele ogólne. Umotywowali to nastepujaco: "aby nie rożnicować stawki opłat na fundusz remontowy nieruchomości w podziale na członkow spoldzielni i osoby nie bedace członkami, zachodzi koniecznosc dokonania jednorazowej wplaty przez osoby nie bedace członkami".
Zgodnie z Art5 Ust2 USM - przychody z działalnosci gospodarczej Spoldzielnia moze przeznaczyc na wydatki zwiazane z ekspoatacja i utrzymaniem nieruchomosci, (do ktorych pokrywania sa zobowiazani zarowno członkowie i nie-członkowie), natomiast owe przychody moze przeznaczyc w zakresie obciążajacym członków - co wedle mojego przekonania sprawia, ze wykluczone jest przeznaczanie tych środkow na np. utrzymanie i eksploatacje częsci wspolnych nieruchomosci, używanych przez obie strony. Jest to poprostu niekorzystne dla członkow.
Moje pytanie - czy dzialanie spoldzielni w kwesti dodatowych opłat jest zasadne? To jest pierwsza taka sytuacja na przestrzeni kilkudziesieciu lat. Czy Walne nie powinno przeznaczyc tych pieniedzy np na obnizke czynszów dla członkow, ale skoro postanowili dac wszystkim (na remonty) to czy nie jest to ich strata i nie moga domagac sie jakichkolwiek wyrównan ze strony nie-czlonków?
z gory dziekuje.
|