Witam,
wynajmujemy mieszkanie. Jednak nie jest ono "idealne" i według nas wady mieszkania zagrażają życiu i zdrowiu.
Najpierw w związku z wadami mieszkania wystosowaliśmy pismo do właściciela z wezwaniem do naprawienia wad (art 682 i 664
KC) z zaznaczeniem, że jeśli nie zrobi tego w wyznaczonym czasie, to wypowiemy najem.
Teraz wysłaliśmy pismo z wypowiedzeniem (miesięczny okres).
Na wszelki wypadek oba pisma wysłane były nie tylko pocztą za potwierdzeniem odbioru, ale również e-mailem, więc właściciel miał i ma możliwość ich odczytania. Jednak niestety jest szansa, że właściciel nie odbierze mieszkania. Jest za granicą. Sądząc po odpowiedziach czytał obydwa pisma, jednak będzie udawać, że takiej korespondencji w ogóle nie było i nie miał do niej wglądu (po pierwszym wspomina, że chciał nas przeprosić telefonicznie, ale darowaliśmy sobie ten sposób kontaktu, bo to nie pismo a już sobie "trochę" folgował obietnicami) i teraz pisze o tym, że będziemy w tym mieszkaniu do końca okresu ujętego w umowie.
Co mamy zrobić, gdy się on nie stawi w uiszczonym w piśmie dniu odbioru mieszkania?