Witam
Na wstępie napiszę, iż jetem prostym człowiekiem i nie znam się na prawie cywilnym.
Do rzeczy zatem.
Od paru miesięcy jestem współwłaścicielem kamienicy, w której jest 7 mieszkań. Otrzymałem 15/48 wraz z bratem i mamą po zmarły ojcu.
Każde z nas ma po 5/48. Z drugiej strony jest wujek z ciocią, którzy posiadają 18/48 i 15/48. Od paru miesięcy w sądzie jest sprawa o wydzielenie współwłasności dwóch mieszkań dla Nas trzech razem. Do tego momentu, w żadnym z mieszkań, nie miało być nic robione.
W dniu dzisiejszym do jednego z pustych mieszkań wkroczyła na zlecenie wujka ekipa remontowa. Ogólnie to mieszkanie ma należeć do wujka po podziale. Jednak do póki podział się nie skończy ja też jestem jego współwłaścicielem. I teraz pytanie czy potrzebna jest moja zgoda co do remontu tego pustego mieszkania. Czy mogę jakoś zablokować do zakończenia podziału ten remont. Czy na podstawie atr. 730
kpc mogę zwrócić się o zabezpieczenie przez sąd budynku. Na tą chwilę jest tam burzone wszystko - wygląda to nawet na dewastacje. Nie wiem co robić by to zatrzymać?