Brak zgody spółdzielni mieszkaniowej na wymianę grzejników w mieszkaniu
Witam serdecznie. Mam śmieszny a zarazem poważny problem. Potrzebuję pilnej pomocy prawnej w sprawie nie uzyskania zgody ze strony spółdzielni mieszkaniowej na wymianę grzejników w mieszkaniu. Nabyłam mieszkanie z wykupionym prawem odrębnej własności. Chce wymienić grzejnik przede wszystkim w kuchni, gdyż w obecnym stanie przeszkadza mi w zrobieniu stałej zabudowy w kuchni. Mam aktualnie generalny remont w mieszkaniu - inwestuje w nie grubsze pieniądze - zadłużyłam się po uszy aby to zrobić. Wystosowałam zatem stosowną prośbę do spółdzielni o wyrażenie zgody na wymianę starych żeliwnych grzejników sprzed 40 lat zobowiązując się tym samym do poniesienia kosztów związanych ze spuszczeniem i ponownym napełnieniem wody ze składu, przedstawienia zgody mieszkańców na brak ogrzewania na czas wymiany grzejników, poniesienia kosztów w związku z doborem i wymianą grzejników. Dodatkowo po złożeniu tego pisma traf chciał, że wszystkie zawory odpowietrzające w mieszkaniu ( mam mieszkanie na 4 piętrze - ostatnim w bloku) przeciekają. Zgłaszałam owy fakt do administracji spółdzielni, którzy poprzez kilkakrotne wysyłanie hydraulika nie naprawili przecieku. Hydraulik zamiast spuścić wodę próbował zawór uszczelnić kilka razy pakułami... Co za każdym razem nic nie pomagało. Ostatnim razem w końcu przyszedł wytarł palcem przeciek i stwierdził, że już nie cieknie nic .... Ze swojej strony spółdzielnię pisemnie poinformowałam o przecieku i o tym, że usterka po dzień dzisiejszy nie została naprawiona. Spółdzielnia natomiast w odpowiedzi na moje pisma postanowiła, że nie nada biegu sprawie ze względu na minusowe temperatury powietrza... Ja natomiast nie mogę czekać, gdyż mieszkam z chorym przewlekle dzieckiem u teściów i muszę jak najszybciej się wprowadzić do swojego mieszkania. Zresztą owy grzejnik który chcę wymienić wstrzymuje mi prace remontowe w mieszkaniu o których spółdzielnia także była informowana. Nie mogę sobie pozwolić na to aby któryś z zaworów mi pękł po remoncie i zalał mi mieszkanie i moim sąsiadom. Nie będę mieć wtedy pieniędzy na ponowny remont... Proszę zatem o pomoc w mojej sprawie najszybciej jak to jest możliwe. Pozdrawiam serdecznie.
|