Lokal kwaterunkowy z byłym mężem
Witam.
Przejdę od razu do sedna...
Dotychczas zajmowałam wspólnie z mężem lokal kwaterunkowy którego oboje jesteśmy najemcami. W związku z wieloma nałogami męża (hazard, alkohol, narkotyki) rozwiedliśmy się. Aktualnie mąż przebywa w areszcie, ale po opuszczeniu go wróci do domu. I tu moje pytanie. Co mogę zrobić żeby nas rozdzielić? Mam dwoje dzieci i nie chcę już by patrzyli i słuchali awantur. Po za tym mąż nigdy nie uczestniczył w utrzymaniu mieszkanie (rachunki, remonty, bieżące naprawy) za to regularnie nas okradał ze wszystkiego z czego mógł, łącznie z zapasowymi główkami do szczoteczek elektrycznych czy główek do maszynki już nie wspomnę o uszkodzonym złocie, skarbonce córki czy grach dzieci na konsolę.
Sąd odrzucił pozew o eksmisję.
Pani w Urzędzie Miasta twierdzi że rozkwaterować nas nie można bo mieszkanie jest za małe i żeby mąż zrzekł się prawa na co on oczywiście się nie zgodził.
Jest coś co mogę zrobić żeby zakończyć ten koszmar i zacząć normalnie żyć?
Z góry dziękuję za chęć pomocy i pozdrawiam
|