Wynajem mieszkania - wysokość opłat do spółdzielni, a zapis w umowie - Forum Prawne

san_chez

Witam serdecznie. Proszę o poradę w następującej kwestii: od kilku miesięcy wynajmuję wraz z żoną mieszkanie i w umowie najmu zostały wyodrębnione dwie miesięczne płatności - czynsz dla właściciela i opłaty eksploatacyjne do spółdzielni mieszkaniowej. Suma opłat eksploatacyjnych jaka została wpisana do umowy to 500 zł. Właściciel mieszkania przed podpisaniem umowy poinformował nas, że tyle wynosi właśnie czynsz do administracji. Dziś na adres mieszkania przyszło pismo ze spółdzielni, że zmianie wysokości opłat od czerwca. Jako że pismo przyszło "luzem", bez koperty, to też dowiedzieliśmy się, że suma opłat to nie 500 zł, jak ustaliliśmy z właścicielem, a 458 zł. Może nie jest to wielka różnica, no ale w skali roku wychodzi kilkaset zł. Poradźcie proszę, czy w tej sytuacji mamy prawo rościć jakiekolwiek pretensje do właściciela i domagać się obniżenia tej opłaty, którą mu co miesiąc przelewamy na konto? Z drugiej strony, czy to nie jest tak, że jeśli zaakceptowaliśmy taki zapis w umowie (o tych 500 zł), to musimy się tego trzymać niezależnie od faktycznej wysokości tych opłat do spółdzielni? Zastanawiam się, czy aby właściciel nas w tej sytuacji po prostu nie oszukuje. Z góry dziękuję za poradę.

Lewanna

Jak dokładnie brzmi ten zapis w umowie, dotyczący powyższych opłat?
Czy podpisując umowę poprosiliście o przedstawienie karty opłat eksploatacyjnych do spółdzielni?

san_chez

Zapis brzmi tak:
"Najemca jest zobowiązany do uiszczania opłat eksploatacyjnych związanych z używaniem przedmiotu najmu zawartych w tzw. opłacie miesięcznej za lokal (czynsz administracyjny) w wysokości 500 zł. Kwota ta obejmuje opłaty z tytułu zarządzania nieruchomością, wydatki na nieruchomość wspólną, wywóz i usuwanie śmieci, centralne ogrzewanie, odprowadzanie ścieków i inne opłaty pobierane przez administrację zarządzającą nieruchomością".

Przy podpisywaniu umowy nie poprosiliśmy właściciela o żadne dokumenty, wcześniejsze rachunki czy tym podobne. Zresztą właściciel dopiero co to mieszkanie kupił, wcześniej tutaj nie mieszkał, dlatego podejrzewam, że ten czynsz administracyjny ustalił sobie orientacyjnie. No i stąd moje wątpliwości, czy w sytuacji, gdy okazało się, że opłaty są niższe możemy żądać zmiany warunków umowy.

Lewanna

Pokażcie pismo wynajmującemu i skonfrontujcie zaistniałą sytuację.
Bardzo możliwe, że wynajmujący zmieni zapis aneksem i być może zwróci poprzednie nadpłaty. Jednak może w tej opłacie są jeszcze inne uwzględnione opłaty np. zaliczki tytułem opłat za wodę i ścieki.
Domyślam się, że opłaty były na jedną osobę, a was jest dwoje (sądząc z opisu), a może więcej. Dlatego wynajmujący pobiera kwotę z zapasem.
Wyjaśnijcie to sobie.