Zajęcie pasa drogowego - Forum Prawne

Madab

Mam działkę na którą wjeżdżam z drogi gminnej.
Czy to podlega pod zajęcie pasa drogowego?

Albo gdy na te działkę zjeżdżając z drogi gminnej wwiozę i wsypie na swoją działkę ziemię.
Czy to podlega pod zajęcie pasa drogowego?

W pierwszym przypadku wjeżdżam i w drugim wjeżdżam.

Urzędnik z gminy uważa, że zajmę pas drogowy, bo wwożę ziemie na swoja działkę i wjeżdżam na nią z drogi gminnej.
Wg mnie nie ma racji. Bo drogi gminnej nie zajmuję, a jeździć po niej mogę.

++++++++++++
Inna sprawa, że pas drogowy wg przepisów wynosi 6 metrów od krawędzi jezdni, ale moja działka zaczyna się 3 metry od krawędzi jezdni. A ja nasypałem ziemi na swojej działce, czyli 3 m od krawędzi jezdni, bo było niżej (zrównałem). Czy sypiąc na swojej działce zająłem pas drogowy?
Za zajęcie pasa drogowego są dobowe opłaty. Czy mam płacić do końca życia za każdy dzień za nasypanie ziemi na swojej działce, bo leży w pasie drogowym? Przecież to absurd. To gmina powinna mi płacić za to, że zajmuje moją działkę na pas drogowy.

karolla0905

Moze jakiś rysunek?

Madab

Do czego rysunek?
Postaw sobie kreskę i będziesz miał droge gminną. Obok kreski moja działka.

leszekezsel

art 4 pkt. 1 ustawy o drogach publicznych mówi czym jest pas drogowy - urzędnik nie ma racji.

Madab

Dzięki. Też uważam, że nie ma racji. Ale wolę się upewnić, bo prawo w PR jest pełne dziwolągów.

Ten art 4 pkt. 1 mówi: "pas drogowy - wydzielony liniami granicznymi grunt ...". Ale co to te linie graniczne?
I jak to się ma do 6 metrów od krawędzi jezdni? W tym 3-ch metrów na moim gruncie. Do licha... chyba jak nawet stanę na swoim gruncie, to co - mam płacić za zajęcie pasa drogowego? Zaś gmina dla mnie za zajęcie mojego gruntu? To przecież absurdalne. Tyle, że nasze prawo ma coraz więcej absurdów, bo "geniusze" piszą ustawy...