Zwrot kaucji - Forum Prawne

Polonez123

Dzień dobry, zmieniałem ostatnio mieszkanie i na zdaniu nie pojawił się właściciel nieruchomości. Były już wymienione zamki i nie mogłem zabrać ostatnich rzeczy, które miałem zabrać właśnie przy okazji zdania mieszkania. Mailowo dopytywałem o rozliczenie kaucji ale sprawa się już przeciąga dwa miesiące. Rzekomo rozliczenie zostało wysłane , ale przez telefon nie był w stanie mi podać żadnego szczegółu. Zwrócił niedawno parę złotych jako kaucję, ale nie mam pojęcia co zostało odliczone i w jakich kwotach. Co mogę zrobić żeby otrzymać takie rozliczenie? Właściciel przestał odbierać telefon. Jakie powinienem wykonać następne kroki? Czy można go jakoś zmusić do przekazania rozliczenia? Lepiej zgłosić na policję wyłudzenie czy do sądu?

gryffinian

Umowa zakończyła się albo została wypowiedziana, że zmieniałeś? To dość istotna informacja.


Wyłudzenie to to nie jest, a z sądem poczekaj jeszcze.

Polonez123

Zakończyła się (była to umowa na rok, najem okazjonalny).

Zgodnie z umową odbiór maił być konkretnego dnia w konkretnych godzinach ale nikt się nie pojawił ze strony właściciela.
Nie pisz posta pod postem, przez 20 minut jest dostępna opcja - Regulamin §8

Kanas

Podaj dokładne daty wszystkich czynności.

Polonez123

Odbiór miał odbyć się 15 września 2020. Zwrot kaucji był 15 listopada z adnotacją o braku zastrzeżeń z mojej strony (w tytule przelewu). Przeciągał zwrot kaucji uzależniając go od rozliczenia rachunków, więc czekałem żeby mógł swobodnie wszystko policzyć. W międzyczasie kontaktowałem się i wszystko było ok do momentu prośby o rozliczenie kaucji (po zauważeniu zwrotu "kaucji" na koncie skontaktowałem się telefonicznie). Dostałem informację, że wszystko zostało przesłane na maila. Po pytaniu o datę przesłania i szczegóły nie dostałem odpowiedzi. Wynajmujący powiedział, że prześle ponownie i przestał odpowiadać na maile i nie odbiera telefonów.

Polonez123

Można prosić o pomoc jak najlepiej otrzymać rozliczenie od osoby która nie chce w żadne sposób współpracować? Dlaczego nie można sprawy zgłosić na policję?