Zakup Działki Rolnej - Forum Prawne

zicher12

Witam zamierzam Kupic działke rolna ktora jak mowi terazniejszy własciciel bedzie budowlana. W studium gminy jest zaznaczona obszar wymagajacy zmiany przeznaczenia gruntow rolnych na cele nierolnicze (Grunty Rolne III klasy botnitacjnej wymagajace uzyskania zgody na zmiane przeznaczenia na cele nie rolnicze) Spotkal sie ktos z was z tym juz ? Zastanawia mnie czy bede musial cos pisac do gminy czy w ogóle bedzie to budowlane ?

honefoss

Nie rozumiem tego zdania. W studium teren powinien być oznaczonym jakimś symbolem oznaczającym kierunek przyszłego zagospodarowania. Sprawdź to. Jeśli teren jest w studium oznaczony jako rolny, to raczej nie warto kupować takiej działki z myślą o budowie w najbliższych 20-30 latach.
Upewnij się, czy teren jest objęty tylko studium czy może istnieje także plan zagospodarowania czyli MPZP. Jeśli jest plan, sprawdź przeznaczenie działki.

zicher12

W studium widnieje jako budowlana ktora jest oznaczona w granicach dzialki zolta otoczka w legedzie ta otoczka Grunty Rolne III klasy botnitacjnej wymagajace uzyskania zgody na zmiane przeznaczenia na cele nie rolnicze)

Zastanawiam sie czy czasem gmina tych terenow juz sama nie odrolnila jest jeszcze pare dzialek w okolicy tak oznaczonych

asymetri

Studium nie jest aktem prawa miejscowego. Natomiast jest podstawą uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp). Dopiero mpzp jest aktem prawa miejscowego i umożliwi Ci zabudowę działki rolnej. Niestety nie ma terminu do jakiego czasu powinien być uchwalony mpzp na podstawie studium. Sam mieszkam w gminie, która ma mpzp z 2005r. od tamtego czasu zmieniono studium, ale mpzp pozostaje stary. Od wielu lat gmina mówi, że już za chwilę, już za momencik, w przyszłym roku, za parę miesięcy i tak trwa to już co najmniej 10 lat. Także jest duża szansa, że działka zostanie przekształcona na budowlaną przy uchwaleniu mpzp, ale może to trwać wiele lat. Nie zapominaj też o tym, że jeżeli dojdzie do takiej zmiany, to gmina może Ci doliczyć dodatkowe opłaty ze względu na to, że działka będzie miała wyższą wartość rynkową. Nie są to jakieś gigantyczne koszty, ale wpłyną na całkowity koszt działki. Być może jest kwestia zabudowy siedliskowej, która w teorii dotyczy rolników i pozwala budować na terenach rolnych, pod warunkiem, że jako rolnik ogarniasz obszar (czasem musi być zwarty) o określonej przez gminę wielkości (z reguły średnia wielkość gospodarstwa w gminie). Obszar ten nie musi być twoją własnością (możesz go dzierżawić od innego rolnika np. za 1zł). Przy czym czasem zapisy mpzp zabraniają zabudowę niektórych obszarów rolnych (możliwa uprawa ziemi, zakaz budowy budynków nawet związanych bezpośrednio z uprawą roli).

Pozdrawiam.

zicher12

Jest to dzialka wydzielona z ogrodu innej posesji budowlanje i ten kawalek jest sprzedawany jako rolny i ma 9 arow. Studium pokazuje niby budowlana ale z takimi obostrzeniami niespieszy mi sie ale zastanawia mnie czy to wgl bedzie budowlane. Osoba ktora to sprzedaje zapewnia mnie w 100% ze ma to byc budowlane na przyszly rok mi wsumie nie zalezy na czasie bo tak czy siak bie mama narazie pieniedzy na budowe ale chcialbym miec to zalatwione i pewne

asymetri

Zapewnienie sprzedającego nie ma znaczenia. Studium nie ma znaczenia, o ile nie zostanie na jego podstawie uchwalony mpzp. Mpzp ma znaczenie. Tak jak pisałem jest z tym różnie i znam takie gminy, gdzie uchwalenie mpzp trwa kilkanaście lat, a w tym czasie studium jest zmieniane kilka razy. Pytanie czy masz czas i jesteś w stanie zaakceptować pewne ryzyko, że np. studium zostanie zmienione po raz kolejny i twoje grunty znów staną się rolne (bardzo mało prawdopodobne, ale może się zdarzyć). Znam osoby, które w ten sposób kupiły tereny rolne i po czasie udało im się zmienić te tereny na budowlane. Na razie masz do czynienia z działką rolną, która kiedyś ma szansę (sporą) stać się budowlaną.

honefoss

Nie ma takiego określenia jak "budowlana" w odniesieniu do studium. Na pewno jest to określone jakoś inaczej i należałoby to sprawdzić, bo zdarzają się niemiłe niespodzianki. Choć przy braku MPZP samo studium i tak nic ci nie gwarantuje. No chyba, że prace nad uchwaleniem planu już trwają i są na tyle zaawansowane, że powstał projekt na którym teren przeznaczono pod zabudowę mieszkaniową. To też powinieneś sprawdzić, bo wtedy warto taką działkę szybko kupić (jeśli zrobisz to przed uchwaleniem planu to unikniesz opłaty planistycznej)

zicher12

Jest Mieszkaniowo-uslugowa M-U tylko pare kawalkow takich dzialek jest w granicach wypis z tym obostrzeniem o wymaga zgody na zmiane przeznaczenia na nierolne i tu jest pytanie

asymetri

Jeżeli zostanie uchwalony mpzp na podstawie studium, o którym piszesz to z automatu działka zostanie odrolniona (działki rolne staną się działkami budowlanymi pod zabudowę mieszkaniowo-usługową). Dojdzie kwestia wyłączenia części gruntu z produkcji rolnej na potrzeby budowy budynku, ale to już nie powinno być problemem, bo do 500mkw najczęściej jest za darmo i jest to podparte mpzp. Budować to się czasem da nawet na terenach rolnych, ale to już zupełnie inna sprawa.

zicher12

Dzialka kosztuje smieszna kase jak na ta okolice. W studim jest juz zaznaczona ze w przyszlosci zrobia ja budowlana. Cxy jesli ja kupie moge zlozyc taki wniosek o odrolnienie ? Czy to wgl ma sens ?

honefoss

"Odrolnienie" odbywa się wyłącznie poprzez uchwalenie planu zagospodarowania. Jedyne co w tej sytuacji ma sens to wizyta w gminie z pytaniem czy trwają prace nad planem, jeśli nie to czy są planowane.

asymetri

Wniosek możesz złożyć, ale odrolnienie nastąpi w drodze zatwierdzenia nowego mpzp. Nie wiem czy ma to sens (składanie wniosku) skoro podstawą nowego mpzp będzie obecne studium, w którym masz zapisy przekształcające tą działkę z rolnej na przeznaczoną pod zabudowę. Czasem można wystąpić z wnioskiem o uchwalenie mpzp tylko np. dla twojej działki, ale gmina nie koniecznie musi do niego przystąpić, a jak już rozważy taką opcję to z reguły w takim przypadku gminy koszty takiego mpzp zrzucają na wnioskodawcę, czyli na Ciebie i może to być kilkadziesiąt tysięcy złotych, a trwa to czasem rok i dłużej.