Pomocy. Niesłuszne wezwanie do zwrotu wartości nakładów na nieruchomość - Forum Prawne

 

Pomocy. Niesłuszne wezwanie do zwrotu wartości nakładów na nieruchomość

Sytuacja znajomych. Chcę im jakoś POMÓC, coś doradzić, ale nie wiem jak. Imiona są przypadkowe. Znajomy Adam był w związku małżeńskim z Ewą ok. 14 lat, mieli dzieci. Ewa od niego odeszła. Miała innego na ...



Wróć   Forum Prawne > Pomoc prawna z zakresu prawa prywatnego > Prawo cywilne > Prawo nieruchomości, lokalowe i budowlane


Odpowiedz
 
05-06-2021, 22:22  
Alicja3212
Początkujący
 
Posty: 5
Domyślnie Pomocy. Niesłuszne wezwanie do zwrotu wartości nakładów na nieruchomość

Sytuacja znajomych. Chcę im jakoś POMÓC, coś doradzić, ale nie wiem jak.
Imiona są przypadkowe.

Znajomy Adam był w związku małżeńskim z Ewą ok. 14 lat, mieli dzieci. Ewa od niego odeszła. Miała innego na boku i odeszła. Obecnie jest z innym facetem. Adam się z tym pogodził, pozwolił jej odejść, rozwód brali za porozumieniem stron, bo nie chcieli prać brudów i ciągnąć sprawy latami. Po rozwodzie Adam też sobie kogoś poznał i mimo niepowodzenia z pierwszą żoną nie jest teraz sam. W trakcie trwania małżeństwa Adama z Ewą, matka Ewy - Pani Anna, mimowolnie wzięła na siebie kredyt, ok. 100 tys, a że ma jeszcze 3 córki to część pieniędzy z kredytu dała Ewie, cześć trzem pozostałym córkom i ok.10 tys. zostawiła dla siebie. Ok. 60 tys. przypadło Ewie, ale Adam tych pieniędzy nie widział na oczy, bo dysponowała nimi Ewa. Adam i Ewa początkowo, po ślubie, mieszkali u rodziców Adama i mieli sobie adaptować stary strych na poddasze mieszkalne, ale Ewa nie była zgodna i pokłóciła się z teściami. W wyniku kłótni postanowiła przeprowadzić się do bloków wraz z nabuntowanym na swoich rodziców Adamem. Mieszkając blokach żyła za pieniądze, które dostała od swojej matki z tego kredytu i spłacała za to czynsz i odstępne, a Adam zarabiał na bieżące rachunki. Po kilku miesiącach okazało się, że wynajem jest drogi i wrócili z powrotem do rodziców Adama (pokornie). Rodzice pozwolili im zaadaptować sobie poddasze na mieszkalne. Trzeba było zmienić pokrycie dachu na nowe, podnieść ściany o 2 pustaki i powstawiać ściany działowe oraz doprowadzić media i zrobić wszystko pod klucz. Adam pracował, a po pracy dużo na górze zrobił sam, Ewa coś tam dołożyła z tych pieniędzy, a część dołożyli im rodzice Adama. Adam i Ewa nie dostali tych pieniędzy z kredytu za darmo. Matka Ewy wzięła te pieniądze z banku i dała Ewie pod warunkiem, będą spłacać co miesiąc raty i spłacali je od 2013r. do 2020r., potem nastąpiły między nimi komplikacje, ona znikała nie wiadomo gdzie, okazało się, że miała innego. Nie wiem jak oni zdołali się rozliczyć, ale spłacali jakąś część. Ewie ciągle coś nie pasowało. Zrobili sobie górę, przeprowadzili się, ale Ewa po pewnym czasie kłótni z Adamem, wyprowadziła się z domu, zabrała dzieci i zażądała rozwodu za porozumieniem stron. Rozwód przebiegł sprawnie. Okazało się, że wynajęła sobie mieszkanie do którego się przeprowadziła. Teraz mieszkają tam oboje z jej kochankiem. Po rozwodzie Ewa wraz z matką (tą która wzięła kredyt na siebie) poszła do adwokata, złożyły tam pełnomocnictwo i najpierw Adam dostawał listy, że w terminie 14 dni ma zwrócić Ewie te rzekome 60tys., które dostała od matki i które rzekomo zainwestowała w adaptacje poddasza na mieszkalne. Ewa nie ma na to żadnych faktur, dowodów, a Adam wie, że cała ta kwota nie była przeznaczona na poddasze, bo Ewa oprócz tego, że jakiś czas żyła za te pieniądze to jeszcze za nie tankowała, kupowała sobie ubrania i chodziła do kosmetyczki. Jednym słowem trwoniła je. Adam nie wie ile z tych pieniędzy Ewa dołożyła na remont poddasza, bo nikt tego nie liczył, a faktury czy paragony za cokolwiek są pogubione lub zostały wyrzucone. Adam nie dostał tych pieniędzy do ręki, a teraz obie kobiety na czele z adwokatem żądają zwrotu całej kwoty mimo, że od 2013r. Adam spłacał ten kredyt dając matce Ewy pieniądze na spłatę rat. Adam i Ewa nie mieli wcześniej zdolności kredytowej, Adam nie podpisywał żadnych dokumentów związanych z kredytem, a teraz przychodzą mu pisma, że ma to wszystko spłacać w terminie 14 dni tak jak by on był kredytobiorcą i mimo, że część pieniędzy już dał Pani Annie na raty to kobieta wraz z córką chcą całość czyli 60 tys. Adam zignorował te listy, bo on żadnych kredytów na siebie nie brał i nikogo o to nie prosił, ale na tym nie koniec. Niedawno przyszło podobne pismo do rodziców Adama czyli do teściów Ewy, bo to owi rodzice są właścicielami domu, którego poddasze uległo adaptacji i Ewa z matką Anną za pośrednictwem adwokata żądają zwrotu pieniędzy, a adwokat pisze, że rodzice Adama, jako właściciele domu, stali się dłużnikami. Rodzice Adama nie wiedzieli o tym kredycie, w ogóle nie mają z tym nic wspólnego, dom jest ich, a Adam z Ewą tylko u nich mieszkali. Rodzice Adama nie zdążyli nic im przepisać synowi i synowej, bo widzieli, że nie jest między nimi dobrze. Na koniec Ewa się po prostu wyprowadziła i wzięli rozwód.

Adwokat w piśmie pisze, że rodzice Adama się bezpodstawnie wzbogacili. Oni nie mieli wpływu na to czy Ewa przyjmuje pieniądze od swojej matki i na co je wydaje. Adwokat powołuje się na art. 406 kodeksu cywilnego i pisze, że rodzice Adama jako właściciele nieruchomości są zobowiązani do zwrotu korzyści, która zwiększa wartość domu w sposób oczywisty. Na koniec są wzmianki o komorniku, o tym, że na razie to pismo ma charakter polubowny, ale jak się nie dostosują to sprawa trafi do sądu i obciąży ich kosztami za sprawy sądowe.

Co w takiej sytuacji mają zrobić rodzice Adama i sam Adam, od których była żona Ewa wraz ze swoją matką Anną żądają zwrotu 60 tys.?
Czy te kobiety w ogóle mają do tego podstawy?
Nikt nie kazał Ewie się wyprowadzać z domu i mieć kogoś na boku, a jej matce nikt nie kazał brać żadnych kredytów.
Rodzice Adama nie mają pieniędzy żeby oddawać cokolwiek.
Ich syn Adam robociznę wykonał własnymi rękami.
Nie ma żadnych dowodów, że środki, jakie pobrała matka Ewy zostały przeznaczone na adaptacje poddasza na mieszkalne.

Moim zdaniem takie wezwanie jest bezpodstawne, a obie Panie nie mają jakichkolwiek dowodów na to, że coś z tych pieniędzy było przeznaczone na poddasze. Nikt nie namawiał matki Ewy żeby dawała coś córce i brała pożyczkę na siebie. Ona teraz nie ma pewnie pieniędzy na spłatę, bo córka z zięciem się pokłócili i już zięć nie spłaca rat.
Alicja3212 jest off-line  
05-06-2021, 22:36  
Agnieszka3M
Ekspert
 
Posty: 24.556
Domyślnie RE: Pomocy. Niesłuszne wezwanie do zwrotu wartości nakładów na nieruchomość

nie ma co powielać postów, niewątpliwie wartość nieruchomości się zwiększyła, z tego co piszesz nakłady były ponoszone z również z majątku wspólnego małżon

Roszczenie, wydaje się zasadne -czy do wysokości ? zakres prac był znaczny
Agnieszka3M jest off-line  
06-06-2021, 13:43  
Alicja3212
Początkujący
 
Posty: 5
Domyślnie RE: Pomocy. Niesłuszne wezwanie do zwrotu wartości nakładów na nieruchomość

Piszesz, że roszczenie wydaje się być zasadne, ale czy Ewa może żądać całej kwoty jaką dostała od matki (60tys.) jeśli za czasów małżeństwa z Adamem oboje spłacili część rat? Czy Ewa musi to jakoś udowodnić, że dała te pieniądze na poddasze czy nie musi tego robić?? Ewa trwoniła pieniądze od swojej matki, a tylko część z nich była przeznaczona na adaptacje poddasza.

Dużo swoich pieniędzy zainwestował Adam (mam na myśli pieniądze z wypłat) i także pomogli mu w tym Jego rodzice. W piśmie od adwokata Ewy jest napisane tak, jakby wszystko zrobiła Ewa za pieniądze od swojej matki, a to nieprawda.

Czy jest jakieś rozwiązanie tej sytuacji??
Alicja3212 jest off-line  
06-06-2021, 14:12  
Alicja3212
Początkujący
 
Posty: 5
Domyślnie RE: Pomocy. Niesłuszne wezwanie do zwrotu wartości nakładów na nieruchomość

Czy jeszcze ktoś mądry wypowie się w tym temacie?
Alicja3212 jest off-line  
06-06-2021, 14:43  
Agnieszka3M
Ekspert
 
Posty: 24.556
Domyślnie RE: Pomocy. Niesłuszne wezwanie do zwrotu wartości nakładów na nieruchomość

Cytat:
Napisał/a Alicja3212 Zobacz post
Dużo swoich pieniędzy zainwestował Adam (mam na myśli pieniądze z wypłat)
wspólnych pieniędzy a nie swoich

Cytat:
Napisał/a Alicja3212 Zobacz post
także pomogli mu w tym Jego rodzice.
czy Adam potrafi to udowodnić?

Cytat:
Napisał/a Alicja3212 Zobacz post
ale czy Ewa może żądać całej kwoty jaką dostała od matki (60tys.)
nie wiem czy całej, trzeba wycenić wartość nakładów

Cytat:
Napisał/a Alicja3212 Zobacz post
Ewa trwoniła pieniądze od swojej matki, a tylko część z nich była przeznaczona na adaptacje poddasza.
chyba razem "trwonili" na zycie - z tego co piszesz przeznaczali je na wynajem,

jak już chcesz im pomagac to wyślij ich lepiej do prawnika,
Agnieszka3M jest off-line  
09-06-2021, 17:12  
Gustaw1077
Zbanowany
 
Posty: 1
Domyślnie Czy była żona może żądać pieniędzy w tym wypadku?

Znajomy jest po rozwodzie +/- 2 miesiace.
Jego była żona ok. 2 lat przed rozwodem wyprowadziła się wraz z dzieckiem zdomu, w którym oboje mieszkali, są tego świadkowie.
Rozwód był za porozumieniem stron.
Oboje w czasie trwania małżeństwa mieszkali w domu rodziców tego kolegi.
Dom nie był na niego przepisany.
Oboje wyremontowali połowę tego domu.
Po rozwodzie była żona kolegi przysłała pismo swojemu byłemu mężowi, żeby zwrócił jej pieniądze za remont.
Jako, że kolega nie odpisał na pismo to kobieta wysłała drugie pismo do swoich tesciow - jako właścicieli nieruchomości z takim samym żądaniem.

Czy w takiej sytuacji, kiedy to ona się wyprowadziła z domu od kolegi prawie 2 lata temu, ma prawo do żądania pieniędzy po takim czasie?
Gustaw1077 jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ Niesłuszne wezwanie (odpowiedzi: 1) Witam. W ubiegłym miesiącu czekałem całą godzinę w samochodzie na kolegę który w tej chwili miał lekcję z angielskiego. Kolega zaparkował obok...
§ niesłuszne wezwanie do zapłaty (odpowiedzi: 7) Witam. Sprawa ma się następująco: Dostałem dnia wczorajszego ( 19.11.2014 ) zwykłym listem wezwanie do zapłaty od firmy windykacyjnej...
§ Niesłuszne wezwanie do zapłaty MPK (odpowiedzi: 1) Witam, nie wiem jak rozwiązać sprawę wystawionego mi przez kontrolera MPK wezwania do zapłaty za brak ważnego biletu. Moja sprawa jest trochę...
§ Niesłuszne w/g mnie nakładanie opłat dodatkowych i walka z Urzędem Gminy (odpowiedzi: 0) Witam serdecznie, piszę z problemem jaki spotkał mnie (oraz podobno wiele innych osób) w związku z nieopłaceniem postoju w strefie płatnego...


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:47.