Rozbieżności w metrażu domu - Forum Prawne

ziolo23

Cześć, mam pewną sytuację i potrzebuje porady

W czerwcu 2023 kupiłem dom z działka na kredyt hipoteczny. Dom według informacji ustnych od sprzedającego posiada około 160m użytkowych. Mam na to pisemne potwierdzenie ze źródeł:
- świadectwo energetyczne 151 metrów użytkowych
- poprzedni akt notarialny sprzedającego z informacją o około 160 metrach użytkowych
- zapisane strony z ogłoszeniami z treścią o 160 metrach całkowitej

W naszej umowie notarialnej nie ma informacji o metrażu domu, jedynie działki. Jest wspomniane o świadectwie energetycznym.

W umowie notarialnej jest ogólna informacja, że kupujący zapoznał się z faktycznym stanem przedmiotowej nieruchomości, znają jej granice i nie wnoszą żadnych zastrzeżeń

Miesiąc temu zleciłem wycenę domu rzeczoznawcy w celu refinansowania kredytu i według pomiarów powierzchnia użytkowa domu wynosi 130m metrów.

Zanim pójdę do prawnika chciałbym się dowiedzieć czy jest sens walczyć o zwrot proporcjonalności kosztów zakupu domu do brakującej powierzchni ?

qpdb

Pytanie:
Odpowiedź:
I wszystko jasne
Nie ma sensu...

ziolo23

Co jeśli mogliśmy się zapoznać o metrażem domu jedynie ze świadectwa energetycznego ? Fizycznie przecież nie mogliśmy przyjść z miarką i mierzyć także musieliśmy się na czymś oprzeć

qpdb

Sugerujesz poświadczenie nieprawdy w akcie notarialnym?

ziolo23

Sprzedający nie poświadczał metrażu domu(najprawdopodobniej nie miał nawet świadomości). Zrobiło to świadectwo energetyczne gdyż jest to jedyny dokument potwierdzający metraż użytkowy domu który się zgadzał z przekazaną informacją ustną od sprzedającego (około 160m) jak i również pośrednika z biura nieruchomości. Informacja o 160m jest również w ogłoszeniach na stronach internetowych (nie usunęli jeszcze)

qpdb

Nie sprzedający poświadczał nieprawdę tylko ty (kupujący). Cytuję:
Innymi słowy podpisałeś coś co nie jest zgodne z prawdą, bo nie zapoznałeś się ze stanem faktycznym, nie znałeś granic itd...
Czytaj ze zrozumieniem. Zapoznałeś się z nieruchomością a nie z informacjami o nieruchomości w ogłoszeniu. Nadto nie miałeś żadnych zastrzeżeń co do ewentualnych rozbieżności co oświadczyłeś w akcie notarialnym i przed notariuszem już po tym zapoznaniu się. Kupowałeś na podstawie stanu faktycznego a nie ogłoszenia.
Czyli nie możesz nawet mówić o świadomym wprowadzeniu w błąd czy wadach ukrytych.