Dom z lat 70-tych i przebudowa dachu.
Mam dom z lat 70tych. Chciałem przebudować dach. Jest i tak do zmiany poszycie i myślałem, że z jednospadowego zmienię na dwuspadowy. Poszedłem więc do architekta aby wykonał mi plan, dokumentację. Oświadczył, że nie mogę wykonać takiej przebudowy bo:
- jest niezgodna z obecnym planem zagospodarowania terenu. Na tym terenie dozwolona jest zabudowa jednokondygnacyjna z użytkowym poddaszem, a ja mam parter i piętro, dach nie ma odpowiedniego nachylenia i budynek jest za wysoki. Zmiana konstrukcji dachu wiązałaby się ze zburzeniem piętra aby dostosować budynek do obecnego planu.
- mam różne dokumenty odnośnie domu, jak przyłączy gazu itd. (pożółkłe, ledwo czytelne ale są ) ale nie mam pozwolenia na budowę i odbioru (czy zezwolenia na zamieszkanie, użytkowanie )
Udałem się do urzędu gminy gdzie dowiedziałem się, że właściwie wszystkie budynki z tych lat nie mają już tych dokumentów w archiwum. Mojego oczywiście też nie ma. Poinstruowano mnie, że z godnie z przepisami z tamtych lat takie dokumenty nie musiały być archiwizowane przez inwestora, a urzędy miały obligacje archiwizować je przez 5 lat. Faktycznie znalazłem wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 9 kwietnia 2008 roku (II SA/Wr 45/08 ), który mówi, że dokumentacja nie musiała być przechowywana przez inwestora, a urząd musiał ją przechowywać przez 5 lat.
Powiedziano mi tez abym zmienił architekta, na takiego który umie czytać ze zrozumieniem, bo w planie zagospodarowania pisze, że to tyczy się _nowo powstających budynków_ i abym normalnie wykonał projekt i wystąpił o pozwolenie na budowę/przebudowę.
Dla mnie też wydaje sie logiczne, że jak komuś zgnije krokwia w dachu domu z lat 70-tych, to aby ja wymienić nie musi przebudowywać całego budynku. Ale chciałem was zapytać jak dalej postępować w tej sprawie.
|