Jak starać się o obniżenie odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu ? - Forum Prawne

Aluna

Proszę o radę w sprawie wysokości odszkodowania za bezumowne zajmowanie lokalu.

Straciłam tytuł prawny (umowę najmu z mocy prawa) do zajmowanego od 25 lat mieszkania i właściciel teraz żąda odszkodowania w wysokości 1000 złotych miesięcznie. Napisał do mnie takie pismo w październiku tego roku. Nie stać mnie na taką kwotę przy założeniu, że muszę dodatkowo opłacać jeszcze opłaty niezależne (CO, woda, śmieci) i oddzielnie media. Razem daje to kwotę ok 1600 złotych. Tyle wynoszą moje całe zarobki.

Na moją korzyść przemawia okoliczność, że mieszkanie to od 50 lat nie przeszło żadnego remontu, że właściciel w ogóle nim się nie interesował, tzn. jego stanem technicznym. Wszystkie znajdujące się w nim elementy wyposażenia typu wanny, zlewy, piecyki, kuchenki są dawno zamortyzowane. Wymieniałam je oczywiście na własny koszt kilka lat temu. Nie posiadam już rachunków bo nie spodziewałam się, ze mogę utracić tytuł prawny do tego lokalu. Właściciel w każdym razie nie sporządził lata temu żadnego protokołu dot. stanu technicznego i tez nie ma żadnych dowodów na to, że na przełomie 50 lat ponosił jakiekolwiek nakłady na remonty czy naprawy w tym mieszkaniu. Wszystko robiłam przez 25 lat ja. Malowałam okna, ściany, drzwi, kaloryfery, zmieniłam kuchnie gazową, piecyk w łazience, który znów wymaga wymiany (ma już 25 lat i jest niesprawny)

Czy w takiej sytuacji mogę się ubiegać o obniżenie tego odszkodowania ?

Jeśli tak to proszę o podpowiedz jak mam to zrobić ? Czy odpowiadając właścicielowi i kwestionując w liście poleconym wysokość odszkodowania, czy powinnam złożyć jakieś pismo w tej sprawie do Sądu ?

Jaka jest droga ubiegania się o obniżenie odszkodowania ?

Tak jak wyżej napisałam właściciel wezwał mnie listem poleconym do jego regulowania

Aluna

???

Aluna

Nie ma tu mądrych ludzi, którzy mi pomogą ? Wierzę, że są i wiedza jak to zrobić
PROSZĘ pomóżcie

Borno

Do wglądu: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Us...go-1_2_10.html
Są tam zapisy o obniżeniu czynszu.
Opłata za bezumowne użytkowanie lokalu powinna mieć wysokość czynszu.
Nie ma w poście informacji o kubaturze lokalu ale podejrzewam że wartość czynszu nie przekraczała 3 % wartości odtworzeniowej (Wskaźniki przeliczeniowe kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych /12*3% to kwota za 1m2). W takiej sytuacji nie trzeba uzasadniać wysokości czynszu i najemca musi je przyjąć.

Aluna

Dotychczas płaciłam czynsz 3 % wartości odtw. plus opłaty niezależne (było to razem 400 zl) bo posiadałam tyt. prawny - umowę najmu z mocy prawa (wyrok sądu) Tę umowę teraz właściciel mi wypowiedział i muszę płacić odszkodowanie za bezumowne korzystanie z mieszkania. Moje możliwości finansowe pozwalają mi płacić za mieszkanie ok 750 zl razem z mediami.
Co mam robić ?
Za tyle na wolnym rynku tez nic nie wynajmę.
Mam już wyrok eksmisyjny bo umowa mi się skończyła. Mieszkanie ma 34 m. Właściciel żąda 1000 zł odszkodowania plus opłaty niezależne (CO, śmieci, itp) Prąd i gaz płacę samodzielnie bo liczniki są na mnie. Razem to będzie kwota ok 1600 złotych. To wiecej niz zarabiam

demagogia

Jeżeli umowa została prawidłowo wypowiedziana, to raczej nie da się targować z wysokością odszkodowania. Czy sąd orzekł prawo do najmu lokalu socjalnego od gminy? Wtedy sytuacja "płatnicza" wygląda trochę lepiej.

Aluna

Mam eksmisje bez prawa do lokalu. Nie spełniam przesłanek bo mam pracę i wg sądu olbrzymie zarobki, jestem zdrowa i zaradna, a na mieszkania socjalne czekają podobno staruszki (może to i prawda ale z tego co wiem to w pewnym wieku już eksmitować nie można). Widocznie Sąd uznał, że muszę zostać menelem, który nie płaci czynszu. Jak zwolnię się z pracy i zejdę na dno społecznej hierarchii to wtedy będę miała jakieś przywileje. Nie ma sensu żebym pracowała i nabijała kiesę właścicielowi mieszkania. To jest straszne bo żaden bank nie udzieli mi kredytu hip. bo jestem za biedna i za stara, dla sądu jestem bogata, na wynajęcie na wolnym rynku mnie nie stać i nie mam prawa do socjalu czyli i do dopłat. Sytuacja patowa. To jakaś koszmar bez wyjścia

nasty88

1600 zł tu - za kiepskie warunki. Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale kawalerkę w dobrym stanie wynajmiesz tak do 1500 zł bez problemu. Jak mniejsze miasto, to kwoty dużo niższe.. Więc może jednak warto się zastanowić..

Pasqud

Spokojnie spokojnie. Odszkodowanie za bezumowne korzystanie z rzeczy jak sama nazwa wskazuje jest odszkodowaniem. Czyli trzeba wykazać istnienie szkody. Ponieważ jest to trudne przyjmuje się w orzecznictwie, że jeżeli było (bezumowne korzystanie) poprzedzone umową to wysokość odszkodowania powinna być liczona zgodnie ze stawkami przyjmowanymi w umowie.
Dodatkowo Aluna będzie miała roszczenie o nakłady poczynione na tą rzecz, które można potrącić z kwotą odszkodowania będzie.

Aluna

Kochany Pasqud...dajesz mi nadzieję...to bardzo dużo, bo siedzę załamana i płaczę
z bezsilności (ledwo widzę klawiaturę) Podpowiedz mi co i jak powinnam zrobić żeby pertraktować z właścicielem i żeby nie zaniedbać jakiegoś terminu. 28.10. odebrałam na poczcie od niego pismo z informacją, że od tej chwili on moje wpłaty z adnotacją czynsz traktuje jako odszkodowanie i zobowiązuje mnie do płacenia go w wys. 1000 złotych. Czy wystarczy jak mu odpiszę ze stosownym wyjaśnieniem, ze nie mogę takiego odszkodowania płacić i powołam się np na to co napisałeś, że nie poniósł żadnych nakładów na to mieszkanie od 50 lat, więc nie powinien aż tak wysokiego odszkodowania żądać.

Mieszkanie jest niestety w Krakowie, a Kraków wiadomo z czego słynie. Kawalerka jak sugeruje Twoja poprzedniczka w Krakowie kosztuje ok 1500 z mediami. Czy ja do tej kawalerki zabiorę cały dorobek swojego życia. W mieszkaniu mam nowe meble w pokoju i kuchni, pralkę, lodówkę i cały sprzęt agd. W piwnicy rowery, narty. To nie takie proste zmieścić to w kawalerce. W tym mieszkaniu mieszkam 25 lat i trochę się tego nazbierało. Nie jestem studentką, która spakuje walizkę i przeniesie się w inne miejsce.

Aluna

Poza tym 1500 złotych za mieszkanie dla mnie, przy zarobkach 1600 to trochę za dużo. Za 100 złotych nie wyżyję

Pasqud

Osobiście bym nie pisał do właściciela wyjaśnień w zakresie tego, co kto musi udowodnić. Sprawa i tak się skończy w sądzie i to sąd ustali należną kwotę. A w sądach bywa różnie. Przede wszystkim będzie to trwało sporo czasu.

Proszę wyliczyć nakłady jakie Pani poczyniła na to mieszkanie i wezwać do ich rozliczenia i zapłaty kwoty w tym zakresie. Da to Pani lepszą pozycję w negocjacjach.

Uwaga dla wszystkich. Na forum rozmawiamy o prawie. Nie oceniamy postaw i sytuacji userów.

fuse

Witam!
Jestem w podobnej sytuacji co użytkownik Aluna.
Z tym że najemcą mieszkania do czasu gdy posiadał umowę najmu był mój ojciec. Ja jestem osobą zameldowaną na tym mieszkaniu, jednak tylko czasami tam zamieszkującą.
Kamienica od około 13 lat jest własnością prywatną. Według informacji ojca umowy najmu nie posiada już od około 12 miesięcy.Za ten okres naliczą odszkodowanie za bezumowne korzystanie z lokalu. Przez cały czas właściciel kamienicy nie interesował się j.w losem mieszkania,nie tylko ojca ale także losem całej kamienicy.
Wszystkie remonty od czasu przejęcia przez właściciela kamienicy,jak i wcześniej za czasów zrzeszenia ,w mieszkaniu pokrywaliśmy z własnych kieszeni.
Nie jesteśmy jednak w posiadaniu żadnych faktur, gdyż po prostu nie ojciec nie przewidział konieczności ich trzymania.

W jaki sposób wyliczyć owe nakłady oraz w jakiej formie przekazać roszczenie właścicielowi.
Mam jeszcze jedno pytanie ...
W związku z faktem uwolnienia stawek czynszowych, właściciel może zwiększać czynsz 2 razy rocznie o jakąś kwotę, jednak czy musi uzasadniać własnym klientom przyczyny podwyżki ?

Borno

Przy bezumownym użytkowaniu właściciel może wnieść o odszkodowanie w wysokości czynszu rynkowego. Szczegółowo (prawniczo) jest to opisane Bezpodstawne korzystanie z rzeczy cudzej i dochodzenie za nie wynagrodzenia | Blog porad prawnych

Borno

openlaw.pl: Roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy