alimenty niemozliwe do zaplaty, prosze o pomoc
Moj obecny narzeczony byl kilka lat temu w Nowym Jorku, spotykal sie z jakas dziewczyna tam na miejscu (byl kilka tygodni), po czym wrocil do Europy. W tamtym roku dostal pismo z sadu amerykanskiego o ustalenie ojcostwa dziecka, okazalo sie ze dziecko jest jego, zostala wszczeta sprawa o alimenty. Mieszkamy w Luxemburgu, moj narzeczony zarabia dobrze, jest tez gotowy placic alimenty skoro to dziecko jest jego, ale tutaj zaczyna sie problem. Sad amerykanski zasadzil mu alimenty w wysokosci 17% jego wynagrodzenia brutto, zupelnie nie liczac sie z realiami w Europie (obowiazkowe ubezpieczenie socjalne, podatek vat, podatek dochodowy). Moj narzeczony jest na samozatrudnieniu, wiec od swojej pensji brutto musi oplacic vat w wysokosci 17%, podatek dochodowy w wysokosci 30%, ubezpieczenie spoleczne, poza tym z "osobistych wydatkow" rate za kredyt mieszkaniowy, za samochod, ubezpieczenie samochodu. Wiec kwota 17% (2.000,00 EUR) jego zarobkow jest po prostu niemozliwa do zaplaty. Sad jest niestety zupelnie gluchy na jego tlumaczenia, ze on nie chce sie uchylac od platnosci alimentow, ale ta kwota jets po prostu NIEMOZLIWA do zaplaty. Narzeczony zaproponowal 800 EUR co jest kwota bardzo duza jak na alimenty dla jednego dziecka, to jest okolo 1000 dolarow, czyli prawie cala najnizsza krajowa w Nowym Jorku. Nie wiemy co mamy dalej robic, jesli sad w Nowym Jorku wyda na nim jakis wyrok, jakie sa mozliwosci do egzekwowania od niego czegokolwiek na terenie europy? najprawdopodobniej oni sie zwroca do luxemburskiego sadu o wykonalnosc wyroku, jakie wtedy sa szanse ze luxemburski sad przyjrzy sie sprawie i pojdzie po rozum do glowy? bardzo prosze o wszelkie wskazowki, moze jest tutaj ktos kto wie cos na ten temat?
|