Nie uczciwy pracodawca.
Witam pierwszy raz jestem na takim forum chciałbym wam opisać pewien przypadek który mi niedaje spokoju, a mianowicie chodzi o to że pracowałem na stacji CPN u pracodawcy który był radnym więc ma układy i załatwił sobie dotacje za przyszkolenie do zawodu kucharza aże miał knajpe zaraz obok to wszystkich pracowników rejestrował jako kucharzy łamiac tym samym prawo. Chodzi mi o to żę ten człowiek pomiata ludzmi a miałbym dośćsporo haczyków na niego np. pracowałem ja i inni pracownicy po 240 godz za 1680 zł. i wile innych jak mnie zwalniał to podsunoł mi pod nos kartke do podpisania że niebęde wnosił żadnych roszczeń ku jego firmie, Ale tego niepodpisałem. Zostałem zwolniony w listopadzie 2009 roku i zastanwiam się czy opłaci się iść do sądu tylko po to żęby pokazać mu że człowiek nie jest śmieciem bo Ten pracodawca ma naprawde wiele za uszami każdego poniżą i próbóje oszukać na pieniądze .
Podpowiedzcie mi coś gorąco prosze i Pozdrawiam
|