 PRzejście z umowy o pracę na zlecenie w jeden dzień???
Mam pytanie, pracuję w firmie właściwie, pracowałem do wczoraj na umowe o pracę od sierpnia 2009 roku, a umowę miałem na 4 lata, otóż do kierownika mojego punktu, w którym pracuję zadzwonił wczoraj nasz regionalny i powiedział mu aby mi przekazał, że 31 marca 2010 mieli jakieś zebranie zarządu, na którym stwierdzono, że zmienia się z dniem 1 kwietnia pracownikom z mojego miasta umowy o pracę na umowy zlecenie, no a co za tym idzie zostały mi zmniejszone diametralnie godziny pracy. Moja praca polega na sprzedaży usług telekomunikacyjnych i tv cyfrowej w dużych sieciach marketów RTV, mamy do podstawy doliczane prowizje, a tym przypadku moje wynagrodzenie znacznie spadnie. Jako powód podano słabą rentowność punktów w naszym mieście. (ja miałem wykonane plany sprzedażowe na poziomie 117%!!!) Pan regionalny nie miał odwagi poinformować mnie o tym osobiście, nie mówiąc o przedstawieniu jakiegoś aneksu do umowy czy choćby warunków mojego "nowego" zatrudnienia. W dodatku nie zapłacono mi za urlop zaległy z 2009r. Niestety nie miałem go jak wykorzystać:/ A wczoraj był termin. Bardzo proszę o pomoc bo nie chcę zostać z niczym.
| 
tylko jeszcze takie pytanie co powinienem w takim razie zrobić, jakie działania podjąć? bo został mi zmieniony grafik do stu godzin i mam się tego trzymać, a nigdy nie dostałem nic do podpisania, a umowa też nie została wypowiedziana? wielkie dzięi za pomoc
