Były pracodawca chce wyłudzić ode mnie pieniądze.
Witam do niedawna pracowałem jako dostawca w firmie handlującej pościelą. Po dostarczeniu towaru do klienta, otrzymywałem od niego zapłatę w postaci gotówki. Pieniążki musiałem wpłacić na konto firmy następnego dnia, a otrzymane potwierdzenia wpłat zobowiązany byłem oddać firmie również następnego dnia. Wszystko zgodnie z obowiązującą mnie umową-zlecene o odpowiedzialności materialnej. W firmie tej nie pracuję już od dwóch miesięcy gdyż postanowiłem się zwolnić. Oczywiście w dniu składania wypowiedzenia rozliczyłem się z całego towaru, powierzonego mi auta oraz wszystkich wpłat i potwierdzeń. Ostatnią wypłatę otrzymałem bez żadnych zastrzeżeń, czyli taką jakiej się spodziewałem(po odliczeniu wszystkich obciążeń całe 900 złotych!), po około 20stu dniach od zwolnienia. Aż tu nagle dwa miesiące później otrzymuje z firmy list, iż rzekomo nie dokonałem wpłaty z ostatniego dnia mojej pracy i zobowiązany jestem wpłacić na konto firmy 2790 zł. Otrzymałem również telefon z siedziby firmy, iż księgowa nie może odnaleźć potwierdzenia tejże wpłaty. Sam osobiście nigdy nie robiłem kopii wpłat bo było to fizycznie niemożliwe. Jestem przekonany na 100%, iż dokonałem wszystkich wpłat i jest to dla mnie jakaś absurdalna sytuacja. Mam też świadomość, że w firmie panuje okropny bałagan, jest ogromny przemiał pracowników, którzy są traktowani bardzo źle, często nie są wypłacane im wszystkie pieniądze itd., natomiast moja kierowniczka jest strasznie złośliwą osobą. Jestem przekonany, iż pieniądze są na koncie firmy, a oni sami chcą mnie po prostu naciągnąć wykorzystując fakt, iż nie robiłem żadnych kopii potwierdzeń wpłat.
W jaki sposób mam się ustosunkować do tej całej, zaskakującej i wręcz absurdalnej sytuacji???
Proszę o odpowiedź. Z góry wielki dzięki.
|