Witam
Od 10 lat byłem bezrobotny. W kwietniu 2009 r zostałem skierowany z UP w ramach prac interwencyjnych do pracy.
Tak co pół roku miałem przedłużany okres tych prac. Najpierw od maja 2009- pażdz 2009, potem od listop 2009 do kwietnia 2010 i ostatnie od maja 2010 do października 2010.
Kończy mi się więc następne pół roku i we wrześniu nakazano mi wykorzystać zaległy urlop. Wczoraj będąc na działce złamałem rękę i chirurg wystawił mi L4. Zawiozłem je do zakładu pracy a tam księgowa poinformowała mnie (nieoficjalnie)że Pani kierownik nie bedzie mi już przedłużala, że jest już ktoś na moje miejsce
Jak wobec tego wyglada to prawnie? Czy nie powinienem byc o tym poinformowany juz wczesniej?
Czy jak wróce po zwolnieniu to odrazu dostanę wypowiedzenie, czy jeszcze w trakcie zwolnienia i mam zarejestrowac sie znowu jako bezrobotny?
Jako osoba na pracach interwencyjnych, czy mam jakies prawa?
Czy jestem pod jakąs ochroną ze względu na wiek? Mam 57 lat.
ProszÄ™ o pomoc.