Z okazji Nowego Roku straciłam pracę. Po prostu umowy nie przedłużono.
Jak to jest z zakładami pracy chronionej? Miałam otwarty program finansujący mi studia, zostało mi ostatnie pół roku i tracę pracę. W umowie "programu" jest wspomniane o wstrzymaniu wszelkich opłat po rozwiązaniu pracy (bez względu która ze stron...).
Czy wcześniejsze przyznanie mi dotacji traci ważność, czy firma musi się wywiązać (np. przyznano mi zwrot kosztów za książki, które kupiłam i na które już mam faktury, i zakup komputera - decyzja przekazana przez telefon, na piśmie nie przyszła)? Dodam, że podanie o komputer wysłałam w lutym 2010 i tak długo zwlekano z decyzją. Dotację przyznano mi w listopadzie, ale pisma nie przysłali, bo Pani zajmująca się tymi sprawami zapomniała.
Potem do widzenia i zostałam z niezapłaconym czesnym za nadchodzące miesiące.
Podejrzewam, że nic się nie da zrobić.