Wypłacony ekwiwalent za urlop
Witam,
W jaki sposób można rozwiązać następujący problem:
od połowy października przebywam na urlopie macierzyńskim, wcześniej od czerwca na L-4. Urlopu za rok 2007 zostało mi ok 20 dni. Niedawno do moich drzwi zapukał listonosz i wręczył mi dość pokaźną (jak dla mnie) sumkę. Nie zastanawiając się długo podpisałam i odebrałam. Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam adnotację z tyłu kwitka : '' ekwiwalent za urlop za 2007 r."
W pracy pracodawca odmówił przyjęcia zwrotu tych pieniędzy, twierdząc że ekwiwalent został wypłacony słusznie. Co mam zrobić z tymi pieniędzmi i jak odzyskać urlop. Czy w tej sytuacji urlop mi przepadł ?
Z góry dziękuję za pomoc.
|