prośba o pomoc umowa firma-firma, a stosunek pracy - Forum Prawne

noexit

Witam od ponad dwóch lat posiadam umowę firma-firma . Pracuję w Call center. Rok pracowałem na słuchawkach, obecnie pracuję w dziale reklamacji.
Przez cały okres czasu moja praca wykonywana jest w siedzibie usługodawcy wedle ściśle określonego grafiku. Dzień w dzień podpisuję się na liście przychodząc i wychodząc z pracy, mam przełożonego, którego polecenia muszę wykowyać, stały zakres obowiązków, przerwy których czasu przestrzegać muszę. Dodam że pracuję przy kompuerze przez średnio 8 godzin i w tym czasie przysługują mi zaledwie dwie 15minutowe przerwy , jedna po 2 godzinach pracy, druga po pięciu. Nie mogąc przyjść do pracy/świadczyć usług muszę poinformować kierownika telefonicznie, że zgłaszam dwż (dzień wolny na żądanie, mam takie 4 dni w roku), lub jesli wykorzystam ich liczbę muszę przynieść usprawiedliwienie np. zwolnienie L4 lub zawaidomienie o koniecznosci stawienia się w US, Zusie lub innym organie. W okresie świąt, wakacyjnym składam wniosek o wolne, jednak przydzielenie urlopu zależne jest od decyzji kierownika tzn. mogę dostać zgodę na takie wolne lub nie, co zresztą zdarzało się w pierwszym roku mojej pracy. Mam też stałą stawkę godzinową i z racji sztywnego grafiku liczbę dni (godzin) które muszę w miesiącu przepracować chyba że moja nieobecnosć jest usprawiedliwiona. Mogę dobierać zmiany, jednak nie mam nadgodzin, (czy przepracuję w miesiącu 160h czy 230 stawka jest taka sama), nie mogę natomiast wyznaczyć innej osoby na moje miejsce. Zmianami mogę się jedynie zamieniać. Jeśli jw tygodniu mam zmiany ranne w danym dniu mogę dokonać zamiany z inną osobą na zmianę popołudniową. Od ponad półtora roku nie dostałem podwyżki. Muszę stawiać się na każde wezwanie pracodawcy/zleceniodawcy, uczęsczać na szkolenia, a moja praca poddawana jest okresowej ocenie tzw. Retreningowi. Jeśli kierownik ma zastrzeżenia co do mojej pracy może zawiesić mnie na okres tgodnia, dwóch czy nawet miesiąca czasu.
Ostatnio mój pracodawca/zleceniodawca z racji tego że coraz więcej osób tam pracujących/świadczących usługi ma zastrzeżenia odnośnie braku umowy o pracę wpadł na wspaniały pomysł dołączenia anesku do posiadanej przeze mnie umowy, po podpisaniu którego zrzekam się wszelkich roszczeń wobec niego. Dodam tylko że aneks wystawiony jest z datą wsteczną z dniem kiedy podpisywałem umowę czyli przeszło 2 lata temu. Nie muszę chyba mówić że niepodpisanie dokumentu skutkuje natychmiastowym zwolnieniem/zakończeniem współpracy. O tyle mam dobrze że się rozchorowałem i dziś uniknąłem stanięcia przed dylematem podpisać czy nie. Jednak w poniedziałek musze już być w pracy.
Jak dotąd jedyne czego się dowiedziałem to że mogę złożyć pozew w sądzie o przekształcenie umowy, oraz tego że w takiej sytuacji najlepiej abym niczego nie podpisywał. Zastanawiam się czy jest to dla mnie dobre rozwiązanie, przypuszczam że po przekształceniu umowy zostałbym zdegradowany do stanowiska konsultanta Call Center i po 14 godzin dziennie siedziałbym ze słuchawkami na uszach w kolejce po 200 osób bez chwili wytchnienia, kończąc jedną i zaczynając kolejną rozmowę. Poza tym jak mówiłem niepodpisanie dokumnetu skutkuje natychmiastowym odebraniem mi źródła dochodu. Nie wiem zatem czy gra jest warta świeczki, proces może bowiem trwać latami...Poza tym czy przysługuje mi jakieś odszkodowanie oprócz przekształcenia umowy w umowę o pracę, czy fakt że podpiszę dokument do którego podpisania zostaje nie jako zmuszony ma wpływ na decyzję w ewentualnym procesie??
Proszę o pilną pomoc

noexit

Dodam tylko że zadzwonił do mnie znajomy z informacją, że jeśli nie podpiszę tego śmiesznego aneksu nie tylko wylatuję z pracy ale nie dostaję nawet wynagrodzenia za przepracowany miesiąc. Tłumaczenie "nie wystawia nam Pan faktury bo w styczniu nie miał Pan od Nas zlecenia" Oczywiście jest to wierutna bzdura, mam przepracowany ponad 1 etat.
Potrzebuję zatem rzetelnej rady bo na dzień dzisiejszy odmawiając podpisania zrzeczenia roszczeń nie tylko zostaję bez pracy ale i środków do życia na kolejny miesiąc.

AnJay

Moim zdaniem takie oświadczenie woli nie ma żadnego znaczenia, ponieważ nie jest zgodne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa.
Sugeruję rozpocząć poszukiwania nowego źródła dochodu, przedawnienie roszczeń z prawa pracy wynosi 3 lata.

noexit

Jak się dowiedziałem od znajomego który w piątek był w pracy dokument który podsuwają nam do podpisania wygląda następująco:
w pierwszym punkcie jest inf. że jestem w pełni świadomy stosunku współpracy firma-firma, tego że mam nip regon itp.
w drugim jest informacja że zrzekam się przeszłych i przyszłych roszczeń wobec firmy ****** (z którą mam podpisaną umowę) poza wynagrodzeniem.
Tak jak pisałem jeśli nie podpiszę dokumentu dostaję natychmiastowe wypowiedzenie, mimo że w umowie jest 1-miesięczny okres wypowiedzenia no i nie dostaję wypłaty za przepracowany miesiąc styczeń i kilka dni lutego
Odejście z pracy/zakończenie współpracy w obliczu takiego postępowania pracodawcy mnie nie interesuje.
Natomiast chętnie bym się dowiedział jakie odszkodowanie przysługuje mi w przypadku wygranego postępowania w sądzie. Czy mogę domagać się zwrotu poniesionych kosztów wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej typu składki ZUS, koszta księgowej, podatek odprowadzony do US? Cz mogę dociekać odszkodowania za bezpłatny urlop (zwany dniami nieświadczenia usługi). Czy jeśli wygram także w kwestii bezpodstawnego zwolnienia, z powodu odmowy podpisania tego oświadczenia, a sprawa potrwa 2 lata pracodawca zobowiązany jest mi wypłacić pensję za okres kiedy toczyła się rozprawa. Czy ma znaczenie że w tym czasie podjąłem inną pracę? Przecież wiadomo, że nie mogę zostać bez źródła dochodu...

AnJay

Żadne, aby dostać odszkodowanie za coś trzeba ponieść realną szkodę wyrządzoną bezprawnym działaniem, lub zaniechaniem.
Pana sprawa byłaby precedensowa w skali kraju i nie ma odpowiedzi na tak sformułowane pytania.
Polecam wizytę u prawnika specjalizującego się w sprawach cywilnych (bo prze tym sądem będzie mógł pan ewentualnie dochodzić opisanych żądań) aby realnie ocenił pana szanse procesowe.