Ucieczka z hotelu bez uregulowania rachunku a odpowiedzialnośc mieniem pracowników - Forum Prawne

xcanti

Witam wszystkich,Potrzebuje waszej pomocy,bo sytuacja w mojej ocenie jest wielce niesprawiedliwa,a brakuje mi wiedzy merytorycznej żeby się obronic
Z hotelu w którym na recepcji pracuje moja żona uciekł "gośc hotelowy zostawiając rachunek na kwotę 2700zł(nocleg+gastronomia),dzięki interwencji mojej żony(obdzwonienie wszystkich hoteli w okolicy,zawiadomienie policji)został złapany w kolejnym hotelu który chciał OKRAŚC niestety prezes mojej żony stwierdził że nie będzie czekał aż zatrzymany zwróci mu pieniądze i zażadał zwrotu CAŁEJ kwoty przez pracowników recepcji.dodam że w hotelu nie ma dziennej ochrony,więc nie było możliwości interwencji.Proszę pomóżcie,czy właściciel ma prawo domagac się zwrotu pieniędzy?z góry dziękuje za pomoc.pozdrawiam

Użytkownik

Zalezy jaki ma zakres obowiazkow.
Wina musi byc pracownikowi udowodniona.

Umowa o prace?

xcanti

Tak standardowa umowa o pracę

Użytkownik

Odpowiada w wysokosci do 3 krotnosci swojej pensji.
Wina musibyc jednoznacznie udowodniona a pracodawca nie ma prawa bez zgody pracownika czegokolwiek z pensji potracac.
Gdyby pracownik sie nie zgodzil to pozostaje pracodawcy sad pracy gdzie bedzie musial przedstawic dowody na wine.

xcanti

Dziękuje za tą odpowiedz,tak wiem pracownik odpowiada za powierzone mu mienie do wysokości 3 krotności swojej pensji,ale czy to ma zastosowanie w tym konkretnym przypadku?czy pracownik coś w tej sytuacji mógł poradzic,gdy gośc wychodzi w momencie kiedy teoretycznie ma jeszcze jedną dobę wynajęty pokój wraz z kluczem do pokoju,(czyli normalnie bez podejrzeń wychodzi dajmy na to na zakupy) i nie wraca.Jak się później okazuje w ten sposób zachował się w kilku innych hotelach.Ja po prostu nie potrafię pojąc winy pracownika recepcji,co może recepcja zrobic w takiej sytuacji?Jak ustrzec się przed taką sytuacją,na przyszłośc?Tak wiem brac opłatę z góry,ale taka praktyka wiąze się jednak z utratą wielu gości.

AnJay

Niestety nieprawda.
Pracownik za powierzone mienie odpowiada do pełnej wartości mienia, natomiast odpowiedzialność do 3 wysokości wynagrodzenia to odpowiedzialność za straty w mieniu.
Odpowiedzi na wszystkie zadane pytania znajdzie pan w procedurach hotelu.

xcanti

Witam,ponownie i znów prośba o pomoc.Pracodawca za ten "incydent" (opisany wyżej )powołuje się na artykuł 108 kodeksu pracy!i oprócz zwrotu pełnych kosztów wraz z marża hotelu jeszcze nagana! wczytuje się w ten artykuł i ni jak nadal nie potrafię sobie wytłumaczyc tej sytuacji.Nadal nie mogę zrozumiec gdzie jest zaniedbanie ze strony pracownika?Czy jest ktoś w stanie oczywiście obiektywnie mi to wytłumaczyc.

xcanti

Czy broniąc się w tym przypadku mogę powołac się na artykuł 117 paragraf 2 ?

gmarcing

Wg mnie tak, gdyż nie wyobrażam sobie, w jaki sposób pracownik hotelu miałby nie dopuścić do przedstawionej sytuacji. Musiałby chyba legitymować wszystkich wchodzących/wychodzących do/z hotelu (chyba że przewidują to procedury hotelu). Ja bym się nie zgodził na żadne potrącenie, ale niestety trzeba się liczyć z ewentualną próbą rozwiązania stosunku pracy przez pracodawcę.
Pracownik dodatkowo zrobił wszystko, aby nieuczciwy klient został zatrzymany.

xcanti

tak,zdajemy sobie sprawe z konsekwencji walki o swoje,ale nawet w przypadku gdyby zatrzymany zwrócił szybko całą należnośc ,ja nie wyobrażam sobie nadal współpracy z biznesmenem w branży hotelarskiej który wszystkie ewentualne swoje straty będzie chciał odzyskac kosztem pracowników!Każda działalnośc niesie za sobą jakieś nawet minimalne ryzyko,a branża hotelarska ma właśnie takie związane z ucieczką gości hotelowych-to tak na mój chłopski rozum

cocierge

Są procedury na recepcji, podczas meldowania należy spisać nr. karty kredytowej lub pobrać depozyt ktoś na recepcji tego nie zrobił i pewnie poniesie odpowiedzialność.

Użytkownik

Odgrzebujesz wątek po 5 latach?

DarthPaulus

Po pierwsze cóż to za archeologia forumowa, po drugie jak już sie wypowiadasz to zwróć uwagę, że to czy pracownik recepcji ma obowiązek pobrać depozyt/spisać nr karty kredytowej zależy od wewnętrznych procedur danego hotelu i nie można z góry zakładać, że jeśli tak jest w hotelu A musi tak być w hotelu B. Poza tym jeśli to był "zawodowy" oszust, który seryjnie okradał w ten sposób hotele to i karta i dowód mogłyby być falszywkami więc gucio by to dało.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Użytkownik

Na szczęście niedługo wejdzie RODO...