Dwie umowy na pół etatu, w dwóch firmach
Witam
Po dzisiejszej rozmowie o pracę z nowym pracodawcą, nurtuje mnie kilka pytań:
Będę pracował na jednym stanowisku pracy, ale usługi będę wykonywał w dwóch halach, dla dwóch różnych właścicieli obiektów. Wynika z tego, że będą dwie umowy o pracę na pół etatu, w dwóch różnych firmach (choć wydaje mi się, że obie firmy są własnością jednego właściciela, sama nazwa na to wskazuje - Correct i LCorrect, firmy położone na tym samym terenie, obok siebie --> po sprawdzeniu w KRS, w obu firmach widnieją podobne nazwiska, zarówno w zarządach jak i prokurenci). Po uzyskaniu dodatkowych informacji na temat, dlaczego praca jest dzielona na dwie umowy i przypisana do dwóch pracodawców, powiedziano mi również, że wskazują na to względy bezpieczeństwa, gdyż przykładowo jako pracownik firmy Correct, wykonywał bym czynności na hali (obiekcie) przynależnej do drugiej firmy, czyli LCorrect (a nie byłbym zatrudniony w tej firmie na obecne pół etatu), i przykładowo wydarzyła by się jakaś sytuacja nieszczęśliwa, np. wypadek przy pracy (na obcej hali), to firma Correct jako mój pracodawca, mogłaby mieć kłopoty z tego tytułu (tu już ja tak sam sobie to wytłumaczyłem). Czy praca na dwa etaty po pół w mojej sytuacji jest tu korzystna, czy z tego tytułu mogą być wyliczane inaczej godziny pracy (np. nadliczbowe), albo inaczej wyliczane składki na ubezpieczenia i inne. Czy jest to specjalna forma skonstruowana przez właściciela (prawdopodobnie) obu firm, aby w jakikolwiek obejść prawo. Z dodatkowych informacji mogę przytoczyć, że praca będzie w formie czterobrygadówki, jedna spółka jest firmą komandytową, druga spółka to spółka z o.o.
|