Delegacja a dieta. - Forum Prawne

Endriu87

Witam . Pisze z problemem bo juz sam nie wiem jaka dieta mi przysluguje otoz firma znajduje sie w Gdańsku i mamy wyjazd w delegacje do warszawy ok 2 tyg . Pracodawca twierdzi ze nalezy mi sie 1/2 diety poniewaz pracuje tylko 8-10 h tylko a jakbym pracowal powyzej 12 h to nalezy mi sie pelna i w tym momencie nie wiem sam . Jestem w delegacji przez okres 2 tygodni czyli w sumie 24 h jestem poza domem pracuje 10-12 h dziennie i moje pytanie jaka dieta mi sie nalezy czy 1/2 czy cała w zwiazku z tym i jaki to paragraf oraz czy podróź liczona jest rowniez . Dziekuje za pomoc

m.woch

Od 1 marca 2013 r. wysokość oraz warunki ustalania należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową, przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej reguluje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. (Dz. U. poz. 167), dalej zwane rozporządzeniem w sprawie podróży służbowych. Przypominamy, że pracodawcy sektora pozabudżetowego warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej określają w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania, a w przypadku ich braku - w umowach o pracę.

Podróże służbowe pracowników - zasady ewidencji i rozliczania w księgach - GOFIN.pl

swed

Pracodawca wysłał mnie w delegację - darmowe szkolenie.

W legendzie szkolenia jest mowa o kolacji i obiedzie, lecz pracodawca tego bezpośrednio nie zapewnia, a firma organizująca szkolenie.

Czy w tym przypadku należy mi się delegacja?

Jak to jest, nie ważne kto zapewni mi wyżywienie to pracodawca nie jest zobowiązany do wypłaty części z delegacji?

Czy to nie jest tak, że to pracodawca bezpośrednio musi zapłacić za wyżywienie?

Dziękuję za odpowiedź z góry.

cologniola

1) tak
2)jest obowiązany do wypłacenia części delegacji
3)jezeli firma szkoleniowa zapewniła kolacje i obiad to następuje potrącenie z diety za
- obiad - 50% diety
-kolacja - 25% diety

Bart06

Co w wypadku jeśli ktoś w umowie o pracę ma wpisane miejsce pracy: teren całej RP.
Czy w tym wypadku nic nie przysługuje?

Użytkownik

Czy jeżeli szkolenie/konferencja - jak zaznaczono - jest darmowa, tj. to nie pracodawca zapewnia posiłek, również dieta schodzi?
Przecież pracodawca może nawet o zapewnieniu posiłku nie wiedzieć.
Mogę też być z wizytą handlową i być zaproszonym na obiad przez kontrahenta, czy to też podchodzi pod obniżenie wypłacanej diety?
Mogę też być ugoszczony przez znajomego w trasie, czy to też podchodzi pod obniżenie wypłacanej diety?

Jestem przekonany, że dietę pomniejsza się tylko uwzględniając posiłki zapewnione przez pracodawcę (bezpośrednio lub w kosztach noclegu/wydarzenia).

Użytkownik

Czy jest może jakaś interpretacja/wyrok w tej sprawie?

StaraWhisky

Jeśli wie Pan lepiej, to po co Pan pyta na forum?

Cologniola już odpowiedziała na to pytanie.

Użytkownik

Nie wiem lepiej, jestem przekonany i sugeruję się własnymi przypuszczeniami, ale wiedzy nie posiadam.

Pytam, bo - biorąc pod uwagę moje wątpliwości - dopuszczam drobną omyłkę w komunikacji przy drugim pytaniu/odpowiedzi, a załącza mi się myślenie życzeniowe i chciałbym wierzyć, że odpowiedź na trzecie pytanie odnosi się tylko do szkoleń za które pracodawca ponosi koszt...

Cóż, dziękuję.

cologniola

wystarczy informacja na stronie hotelu ze w cenie noclegu jest zapewnione np. sniadanie i już to upoważnia pracodawce do obniżenia diety

Użytkownik

Dieta to nie jest wynagrodzenie za rozłąkę, czy bonus za wyjazd. Celem diety jest wyrównanie cen posiłków, więc bez znaczenia jest kto go zapewnił. Wyrównanie a nie opłacenie więc i tak jesteś "na plus" bo nie musiałeś sam za to płacić.

Można pod to podpiąć nawet zapewnienie przez linię lotniczą kanapek w przypadku gdy samolot jest bardzo opóźniony lub ląduje w innym mieście. (Wiem z autopsji)

Użytkownik

@Cologniola - a jeśli za hotel (a więc za to śniadanie) pracodawca nie płaci? O taki przykład mi chodzi, gdzie pracodawca nijak ręki nie przykłada do wyżywienia.

@Tobol - skoro tak jest, to pozostaje mi się z tym pogodzić. Dura lex...

Pozdrawiam

Ewania

Ale Ty też nie, prawda?
To dlaczego chciałbyś mieć z tego tytułu dietę?

Użytkownik

Bo poza przypadkiem opłacenia posiłku przez pracodawcę nic mu do tego, czy zjadłem coś własnym kosztem, czy w trasie ugościła mnie rodzina, czy kolega z pracy pożyczył na fast-food, czy kontrahent zaprosił na obiad?

Może to tylko wewnętrzny sprzeciw wobec prawa które po macoszemu traktuje wyjazdy służbowe.

StaraWhisky

Tego problemu, na tym forum, chyba nie damy rady rozwiązać