dyscyplinarne, a zwolnienie od psychiatry - Forum Prawne

Leto13

Witam wszystkich
Ostatnio miałem dość ciężki okres w moim życiu, lecz od początku.
Mam umowę o pracę, byłem ostatnio na kilku zwolnieniach od internisty (wszystko dostarczane w terminie itd.). Jednak w pewnym momencie dostałem depresji i po prostu przestałem sobie ze wszystkim radzić, ani nie poszedłem do pracy ani do lekarza. Trwało to niecałe 30 dni. w tym czasie nie poinformowałem pracodawcy czy wracam do pracy czy będę donosił zwolnienie. W końcu zdecydowałem się na pójście do psychiatry ze względu na mój stan. Dostałem zwolnienie na prawie miesiąc wstecz (dodam że psychiatra może takie wystawić). We wszystkich tych zwolnieniach mam ciągłość. Jednak podobno pracodawca zwolnił mnie już dyscyplinarnie. Czy mając zwolnienie wystawione 10.09 na niecały miesiąc wstecz mógł to zrobić, czy po prostu się pośpieszyli bo nie wiedzieli o tym, że dostarczę zwolnienie od psychiatry na tak długo wstecz? Bardzo proszę o pomoc, nie wiem czy w poniedziałek (15.09) mam dostarczyć to zwolnienie do firmy? Czy biorąc pod uwagę moją "niedyspozycję" psychiczną można to cofnąć? W najgorszym razie czy możliwe jest żeby cofnęli to dyscyplinarne? Proszę o pomoc.

Piffko

Jedynie sąd pracy ale szanse marne. Przez 30 dni nie chodziles do pracy i na poinformowałes o niczym pracodawcy

Leto13

A fakt ze moja kondycja psychiczna nie pozwoliła mi na "załatwienie" tej sprawy nie ma znaczenia? nie mogłem się nawet zebrać żeby pójść do lekarza. O wszystkim dowiedziałem się od kolegi do którego zadzwoniłem po wizycie u lekarza psychiatry powiedział mi ze zwolnili mnie dyscyplinarnie, czy naprawdę nie da się z tym nic zrobić? Co dalej ze zwolnieniem? Wyczytałem ze "W przypadku, gdy okaże się, że pracownik nie usprawiedliwił swojej nieobecności z powodu szczególnych okoliczności, wówczas po dokonaniu stosownego usprawiedliwienia pracodawca ma obowiązek przywrócić go do pracy" dodam ze nie odebrałem jeszcze żadnych dokumentów pocztą.

2zona

Szczególne okoliczności trwają max. tydz. a nie cały miesiąc. W oczach pracodawcy Ty porzuciłeś pracę. Moim zdaniem marne szanse nawet w sądzie.

Leto13

A to gdzieś jest powiedziane ile mogą trwać szczególne okoliczności?
Moja choroba nie jest szczególną okolicznością?