Witam

.Jestem osobą niepełnosprawną z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności i stałą rentą od ZUS. Przez170 dni byłam na zwolnieniu lekarskim (szpitalnym i poszpitalnym), następnie dostałam zgodę od lekarza prowadzącego - ortopedy, że mogę wrodzić na stanowisko pracy, ale leczenie nie zostało zakończone. Ponieważ, miałam dużo zaległego urlopu wzięłam 20 dni (w sumie 30 dni ciągiem). Urlop w ostatnim jego dniu przerwałam zwolnieniem od internisty, na którym byłam ponad 30 dni. W trakcie zwolnienia otrzymałam zawiadomienie z kadr, że zostaje mi wstrzymane wynagrodzenie chorobowe do czasu, kiedy nie przyniosę od lekarza wystawiającego mi ostatnie zwolnienie lekarskie zaświadczenia, że to zwolnienie i poprzednie to dwa różne okresy zasiłkowe. Internista oczywiście takiego zaświadczenia nie wydał. Ortopeda też nie może wypowiadać się na temat zwolnień z innej placówki i innego lekarza. Udałam się więc do ZUS -u w swoim rejonie po takie zaświadczenie i tam mnie poinformowano, że zakład pracy powinien sam wystąpić z prośbą o wydanie przez ZUS zaświadczenia o różnych okresach zasiłkowych i że pracownik –czyli ja, ze swojej strony powinnam napisać oświadczenie, w treści którego będzie wskazane na dwie różne placówki wydające zwolnienie i dwu różnych specjalistów i że to powinno wystarczyć. Zakład pracy mi jednak tego nie uznał i od jakiegoś czasu jestem bez pieniędzy. Opisując całą sprawę postanowiłam jeszcze raz poprosić ZUS o wydanie zaświadczenia, tylko teraz napisałam do ZUS w rejonie dla zakładu pracy. Czekam na odpowiedz.
Z informacji jakie otrzymałam w ZUS -ie w dziale zasiłków ta sytuacja to brak dobrej woli ze strony pracodawcy i że powinnam to zgłosić do PIP.
Proszę o radę co mogę teraz robić i czy informacje jakie otrzymałam w ZUS -ie są prawdziwe? Jakie powinny być teraz moje dalsze działania? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.