09-03-2020, 15:00
|
| Początkujący | Grożenie karą finansową
Witam wszystkich na forum.
Słowem wstępu:
Piszę ten temat w imieniu mojej mamy, która jest osobą starszą, kilka lat przed emeryturą, i nie porusza się w internecie tak sprawnie jak ja. Bardzo proszę o radę kogokolwiek, kto mógłby pomóc w tej sprawie. Mama pracuje w dużej i odpowiedzialnej instytucji podlegającej państwu. Jest osobą chorującą na nadciśnienie i posiadającą inne choroby przewlekłe, i w tym momencie, przez sytuację w pracy, znajduje się na skraju fizycznej i psychicznej wytrzymałości.
Sytuacja właściwa:
Bezpośredni przełożony mamy od jakiegoś czasu stale grozi jej karą finansową za niewykonywanie poleceń służbowych. Mama jest osobą, która sama, w pojedynkę, zajmuje się dużym działem, i wszystkie obowiązki, które powinny zostać rozdzielone na kilku pracowników, musi wykonywać sama, ponieważ przełożeni odmawiają zatrudnienia osób do pomocy. Co ważne w tej sprawie - państwowe kontrole przeprowadzane w tej instytucji zwracały już uwagę przełożonym mamy na fakt, że jest sama ze zbyt dużą ilością obowiązków. Przełożony mamy codziennie wydaje jej kilka poleceń jednocześnie i wymaga, żeby były one natychmiastowo zrealizowane, co często jest fizycznie niemożliwe. Po jakimś czasie przychodzi do biura mamy i robi awantury, że jeszcze nie wykonała wszystkich poleceń, tylko jest dopiero w trakcie ich wykonywania. Często zdarza się tak, że kiedy mama jest w trakcie wykonywania jednego polecenia, przychodzi przełożony i każe jej natychmiast zabrać się za następne, rzucając to, czym dotychczas się zajmuje, w efekcie czego mama nie może dokończyć swojej pracy. Potem robi jej awantury, że praca nie jest skończona i grozi karą finansową za niewykonywanie poleceń pracodawcy. Przełożony mamy jest osobą nerwową i nieprofesjonalną, często na nią krzyczy, biega po gabinecie, trzaska drzwiami. Mama żyje w ogromnym stresie i wszystko to bardzo poważnie odbija się na jej zdrowiu. Choć pracuje od poniedziałku do piątku, to ostatnio jeździ do pracy także w soboty i niedziele (bezpłatnie), aby nadrobić choć część obowiązków, którymi jest zasypywana ponad swoje możliwości fizyczne. Wczoraj w niedzielę, w dniu kobiet, pojechała do pracy wykonać jedno zadanie, którego w nadmiarze obowiązków nie dała rady wykonać w piątek, ponieważ bardzo się bała, że w poniedziałek z samego rana przybiegnie do jej gabinetu przełożony i zrobi jej z tego tytułu awanturę. Niestety mama nie ma do kogo się zgłosić z problemem ani nie może się poskarżyć nikomu "wyżej", ponieważ całe główne kierownictwo nie chce się zgodzić na zatrudnienie dodatkowych osób, bo wiązałoby się to z kosztami. Moim zdaniem całe to zachowanie ma znamiona mobbingu, jednak ciężko będzie cokolwiek udowodnić, bo żaden pracownik będący świadkiem zachowania przełożonego w stosunku do mamy nie będzie zeznawał przeciwko swojemu pracodawcy. Co więcej, mama kilka lat temu podpisała lojalkę na 10 lat. Pracodawca opłacił jej kurs, po którym nabyła dodatkowe uprawnienia, w zamian zobowiązała się pracować u niego przez najbliższe 10 lat od jego ukończenia. Boi się, że jeżeli zrezygnuje z pracy, to wlepią jej dużą karę finansową. Ponadto zostało jej około 2-3 lat do emerytury, więc obawy dotyczą też niemożliwości znalezienia stałej pracy na taki okres w małym mieście. Pierwsza przychodząca na myśl porada w postaci "zmień pracę" będzie ciężka do wykonania, dlatego chcę mamę uzbroić w jakieś przepisy prawne lub cokolwiek pomocnego, co będzie można wykorzystać kiedy pracodawca faktycznie spełni swoje groźby i nie wypłaci jej pełnej pensji. Bardzo, bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc...
|
| |
09-03-2020, 17:18
|
| Użytkownik | RE: Grożenie karą finansową
Witam
Co do zachowania przełożonego to wiele chyba tu nikt nie poradzi. Jedyna rada nagrywać typa, może się to przydać. Generalnie robić swoje, wykonywać polecenia i pracować 8 godzin. Niech się wścieka. Jednak skoro mama robi wszystko i za darmo po godzinach to wychodzi, że się wyrabia i pomocy nie potrzebuje. Więc działa na swoją szkodę.
Co do lojalki to może być na maksimum 3 lata więcej prawo pracy nie zezwala i dłuższy okres jest nieważny z mocy prawa. Jeśli miała szkolenie za np. 1000 zł na 3 lata to co miesiąc ma do oddania w wypadku jej wypowiedzenia o 1/36 mniej. Jeśli zostanie zwolniona lub w wypadku porozumienia nic nie płaci. Kwota musi być udokumentowana, nie może być wymysłem pracodawcy.
Kary finansowej też nie można nałożyć ot tak sobie, na potrącenia musi być pisemna zgoda pracownika. Można zabrać premie, ale uznaniową o regulaminową można walczyć jeśli spełniło się warunki.
Jeśli jest już w wieku ochronnym i umowa na czas nieokreślony to jest w dobrej pozycji. Może być zwolniona tylko dyscyplinarnie lub przy likwidacji pracodawcy.
Podsumowując mówić "tak szefie" robić co karze i pracować 8 godzin. Nie dać się zastraszyć to chyba najważniejsze.
Pozdrawiam i powodzenia.
|
| |
09-03-2020, 18:45
|
| Początkujący | RE: Grożenie karą finansową
Dziękuję bardzo za odzew. Cieszę się, że nie ma możliwości ukarania jej finansowo za sprawą "widzimisię" przełożonego. Niestety mama zajmuje na tyle odpowiedzialne stanowisko, że nie może sobie pozwolić nie brać tych niepłatnych nadgodzin, to wszelkie konsekwencje tego z premedytacją zostałyby zrzucone przez pracodawcę na nią.
|
| |
09-03-2020, 18:50
|
| Moderator | RE: Grożenie karą finansową
Nie ma niepłatnych nadgodzin , chyba że jest księgowa lub korownikiem zarządzającym Cytat:
Napisał/a KaToSz jeździ do pracy także w soboty i niedziele (bezpłatnie), aby nadrobić choć część obowiązków, |
??
|
| |
09-03-2020, 22:01
|
| Początkujący | RE: Grożenie karą finansową
Już wyjaśniam. Pracodawca sam bezpośrednio nigdy nie wydał jej polecenia, że ma zostawać po godzinach albo jeździć do pracy w weekendy. Po prostu zwala na jej głowę olbrzymią część obowiązków, których fizycznie nie da się wykonać w ośmiogodzinnym dniu pracy. Jest to odpowiedzialna posada w sektorze medycznym, dlatego mama nie może po prostu zrobić tyle, ile zdoła w ośmiu godzinach, a potem iść do domu i resztę zostawić "na jutro". Musi wykonać wszystkie polecenia oraz bieżące obowiązki, ze względu na ciążącą na niej odpowiedzialność wynikającą ze specyfiki branży.
|
| |
10-03-2020, 17:03
|
| Użytkownik | RE: Grożenie karą finansową
Witam
To trochę błędne koło. Z drugiej strony co ją to ? skoro przełożony wie, że mama stanie na rzęsach bo jej odpowiedzialność nie pozwala inaczej postępować. Zastanówcie się oboje jaką przełożony ma motywację do zatrudniania dodatkowej osoby do pomocy ? Lepiej tę kasę przeznaczyć na premie za dobre zarządzanie dla niego.
Musi sama rozwiązać ten problem innej drogi nie ma. Wszystko w jej rękach.
Niech na początek porozmawia, ale tak szczerze i odważnie. Jeśli to nie pomoże niech weźmie jak najdłuższy możliwy do uzyskania urlop. Pomoże jej to stanąć psychicznie na nogi i na spokojnie przemyśleć sprawę.
W jej wieku też powinna pomyśleć o swoim zdrowiu. Nie jest młoda więc taka sytuacja nie jest dla niej wskazana. Jednocześnie przy braku zgody na urlop może rozważyć czy nie warto podratować zdrowia.
Pozdrawiam
|
| |
14-03-2020, 17:59
|
| Początkujący | RE: Grożenie karą finansową
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie związane z tematem. Co w sytuacji, kiedy pracodawca wzywa mamę w trybie natychmiastowym do pracy podczas jej wolnego? Mama pracuje w innym mieście, nikt z najbliższej rodziny nie ma samochodu, do swojego miejsca pracy musi dojeżdżać komunikacją publiczną, a w związku z koronawirusem i swoimi chorobami przewlekłymi jest w grupie ryzyka. Bardzo się o nią boję, jest to narażenie jej zdrowia i życia.
|
| |
14-03-2020, 19:54
|
| Moderator | RE: Grożenie karą finansową Cytat:
Napisał/a KaToSz Co w sytuacji, kiedy pracodawca wzywa mamę w trybie natychmiastowym do pracy podczas jej wolnego? |
Przysyła po nią auto ?
Mama niech zmieni nr tel. i nie rozdaje https://www.pip.gov.pl/pl/wiadomosci...nawirusem.html |
| |
14-03-2020, 20:58
|
| Początkujący | RE: Grożenie karą finansową
Dziękuję za link, bardzo pomocny
|
| |
15-03-2020, 12:09
|
| Użytkownik | RE: Grożenie karą finansową
witam
Jeśli to nie telefon służbowy nie ma obowiązku odbierania telefonów, maili etc.
Ma WOLNE od pracy, to jej czas.
Teraz wiele telefonów obsługuje 2 karty SIM (nr tel.) warto dokupić sobie tylko dla rodziny (prepaid), który zawsze się odbierze, a ten główny dla reszty.
Dodatkowo jeśli szef już dodzwonił się odpowiedziałbym na takie wezwanie, że jak wytrzeźwieję bo na razie nie jestem w stanie dotrzeć do pracy ani jej podjąć. Mam wolne więc mogę się poddać dekontaminacji, co jest wskazane w tej sytuacji epidemiologicznej w rozsądnych granicach. Do czasu powrotu do pracy dojdę do siebie 
Nie dajmy się zwariować czy zastraszyć.
Pozdrawiam
|
| |  |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Grożenie karą umowną przez pracodawcę (odpowiedzi: 7) Witam serdecznie,
Od ponad roku jestem zatrudniona na umowę- zlecenie na czas nieokreślony. Praca moja polega na sprzataniu biur popularnej sieci... | § czy grożenie donosem jest groźbą? (odpowiedzi: 1) chciałbym poinformować mojego byłego pracodawcę, że jeśli nie wypłaci należnego mi wynagrodzenia to napiszę donosy do wszelkich państwowych... | § Skomplikowana sytuacja z karą finansową (odpowiedzi: 2) Witam was. Mam pewien problem z agencją pracy tymczasowej. Sytuację przedstawię w formie odwołania które napisałem do owej agencji. Sytuacja miała... | § Pracodawca Straszy mnie karą finansową (odpowiedzi: 3) Podpisałem z gościem umowę o dzieło na kontrole biletów w busach. Ale znalazłem inną prace i gość mnie straszy jakimiś karami finansowymi.... | § Pytanie o karę finansową za przejście do konkurencyjnej firmy (odpowiedzi: 0) Witam.
Mam pewne pytanie. Pracuję w firmie kontraktorskiej jako administrator w banku.
Chciałbym przejśc do innej firmy kontraktorskiej, ale... | | |