Pozyskanie przez pracodawcę nadmiernych danych osobowych
Witam. Niedawno uzyskałem od córy zupełnie przypadkiem bardzo denerwującą mnie informację iż pracodawca zażądał od niej wywierając zapewne presję (gdyż cały czas ją uczyłem , że nie wolno do tego dopuścić) zdjęcia obu stron dowodu.
Ponieważ jest osobą 18 letnia jeszcze niezbyt doświadczoną zrobiła zdjęcia i je wysłała gdyż zależało jej na pracy na umowę zlecenie. Jestem tym faktem zaniepokojony i zgłaszam na policje pozyskanie podstępem danych wrażliwych i obrazu dokumentu, oraz zastrzegę ten dowód jako zgubiony z dniem kiedy wykonała ten idiotyczny ruch.
Co jeszcze mogę jeszcze zrobić w tej sprawie, wściekłem się, bo jestem bardzo przeczulony na tym punkcie i nie pozwalam na takie rzeczy nawet w bankach. Tyle wkładałem do głowy i nic to nie dało. Właściciel firmy wg córy żądał takiego komórkowego skanu od wszystkich młodych pracowników i wszyscy je dali. Ponieważ córa przyznała się po miesiącu i to po tym jak od lat wie - wkuwałem do głowy, że dowód się co najwyżej okazuje robi mi taki numer.....
Proszę o propozycje co jeszcze można zrobić, czy oskarżyć właściciela o pozyskiwanie kopii podstępem dokumentów wrażliwych? Skąd mam wiedzieć , do czego przez ten miesiąc to mogło być wykorzystane. Czy to skasowali. No słów mi brakuje na głupotę córy... tyle uczyłem, zwykle nie robi głupot, ale tego bym się po moich szkoleniach nie spodziewał. Poradźcie coś szybko bo po prostu pójdę i tego gościa spiorę, a potrafię to zrobić spektakularnie... (sorry ze te słowa, ale wychodzę z siebie jam można robić taka głupotę, a zarazem jak można tak wkręcać w ryzyko młodych ludzi).
Jedyny plus... ze jakby ktoś coś na ten id wziął to wiem na pewno do kogo (a raczej kogo) uderzać, bo ja patyczkował się nie będę.
|