Skontrum w bibliotece szkolnej
Od 1.09.1992 roku jestem zatrudniona w bibliotece szkolnej jako nauczyciel bibliotekarz. Po moim zatrudnieniu było przeprowadzone skontrum (inwentaryzacja) w bibliotece, czyli we wrześniu 1992 roku. To było ostatni raz. Zgodnie z przepisami skontrum powinno być przeprowadzone co 5 lat i przy każdorazowej zmianie bibliotekarza. U mnie w szkole ostatni raz było w 1992 roku. Do 2001 pracowałam w bibliotece sama, a potem wprowadzono obsadę dwuosobową, więc coś tutaj niezgodnie jest z przepisami. Jednak, czy to ja muszę przypominać o skontrum, czy dotrzymanie terminu leży w gestii dyrektora?
Druga sprawa. Dyrektor zlecił wykonanie skontrum mnie i mojej koleżance, z którą pracuję. Koleżanka zasugerowała, żeby dyrektor dał do pomocy sprzątaczkę. Mamy pracować codziennie, do oporu, dopóki nie skończymy. Nie jest mi to na rękę, gdyż od paru lat w tej szkole mam zredukowane godziny do 0,5 etatu. W zamian za to dyrektor obiecuje wolne. W październiku jednak po wakacjach podejmuję dodatkową pracę na umowę- zlecenie. Jeżeli będę przy skontrum to stracę godziny w drugiej pracy. Tego nie chcę ze względów finansowych. Nie chcę robić też sobie problemów w tej drugiej pracy, ponieważ za rok idę na emeryturę i te godziny chcę zatrzymać. Czy mogę odmówić pracy w wydłużonym czasie pracy?
Trzecia sprawa. Wiem, ze do przeprowadzenia skontrum musi być powołana komisja. Przynajmniej 2- osobowa. Przewodniczącym nie może być bibliotekarz ani pracownik księgowości. W komisji więc nie powinno być bibliotekarza, możemy być jako siła pomocnicza, skontrum prowadzi bibliotekarz. Czy mam prawo domagać się powołania komisji i prosić o pracę w skontrum zgodnie z planem zajęć? To, że zlecił wykonanie skontrum mnie i koleżance nie jest zgodne z prawem. Tak mi się wydaje. Co mogę zrobić? Zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy?
|