Witam!!!
Mam 28 lat, od 2004 roku jestem osobą bez meldunku i bezdomną (dosłownie) lecz brak meldunku nie stawał na mojej drodze bo dość szybko znalazłam pracę dobrze płatną i byłam w stanie wynająć sobie jakiś kąt, pokój...teraz 6 miesięcy temu zaszłam, w ciążę i zaczęła komplikować się sytuacja

ojciec dziecka ogranicza swoje obowiązki do płacenia alimentów kiedyś w przyszłości, ja próbuję starać się od gminy ale nie mając meldunku i mając tak wysoki zasiłek chorobowy (zwolnienie lekarskie) mam mnóstwo problemów z załatwieniem czegokolwiek... Opieka społeczna umywa ręce bo śpię na zmianę u mamy i po koleżankach więc nie mogą przeprowadzić wywiadu by móc mnie skierować do domu samotnej matki
jak i gdzie mam się zgłosić o pomoc bo dziecko w drodze???
I czy brak meldunku i miejsc stałego dłuższego pobytu nie będzie problemem z odbiorem dziecka ze szpitala???
Błaga o pomoc