Zwrot nadpłaconych alimentów - Forum Prawne

perla541

Witam!
Potrzebuję pilnie pomocy!! Moja córka 20 letnia studentka dostała postanowienie od komornika z decyzja spłaty 12 000pln nadpłaconych alimentów. 26.01 2007 dostałyśmy przelew na konto 21 000.zatytułowany alimenty. Czekałyśmy na te pieniądze gdyż były mąz uprzedził nas,że reguluje długi. Teraz okazuje się,że z otrzymanej kwoty 9 tys było dla nas reszta na fundusz alimentacyjny.Błąd popełnił urzędnik , ale od nas żądaja jego naprawy. Wiem,że muszę złożyć skargę w terminie 7 dniowym, ale proszę o radę czy mogą w jakis sposób wyegzekwowac te pieniądze. Córka grozi nam samobójstwem, a my nie mamy zdolności kredytowej na taka duża pożyczkę.
Proszę o jakąkolwiek podpowiedż.

Kanas

12 tysięcy więcej, to duża kwota i chyba można było się zorientować, że coś za dużo przelane ?
Urzędnik popełnił błąd, to fakt, jednak to nie on przywłaszczył sobie pieniądze, które do niego nie należą. Wy przywłaszczyliście sobie cudze pieniądze i wy musicie je oddać. Pewnie gdyby przelew był zbyt mały, to wiedziały byście do kogo się zgłosić, ale jak przelew większy, wtedy jest dobrze.
Komornik może zająć część wynagrodzenia, renty, emerytury, może zająć konto bankowe, ruchomości znajdujące się w posiadaniu dłużnika, nieruchomości itp. Czyli ma dużo możliwości.
Wiem, że to spora kwota, ale jeszcze nie tragiczna. Mozna porozmawiać z Wierzycielem, poprosić o możliwość spłat na raty. lepiej się dogadać, zawsze można jeszcze odpowiadać z art. 284 K.K. czyli przywłaszczenia.

perla541

Przepraszam, ale chyba się nie zrozumieliśmy. 10 letnie zaległości w alimentach to spora kwota, nie wiem jak oblicza sie odsetki to powinien wiedzieć urzędnik. Tym bardziej, że uprzedzono mnie wcześniej w biurze komornika,że taki przelew będzie. Nigdy nie liczyłam na te pieniądze i nigdy bym sie o nie nie upominała to tylko nagła przemiana mojego byłego męża spowodowała wpłatę tych środków.
Co do wyegzekwowania należności tu chodzi o dziecko, które nie posiada żadnych dochodów, kont czy nieruchomości. Może komuś wydaje sie,że kwota nie jest duża dla nas jest ogromna. Proszę mnie nie straszyć art 284 K.K bo w tym przypadku nie ma zastosowania.

Kanas

Faktycznie, nie zrozumieliśmy się należą się Pani przeprosiny za pochopną i błędną ocenę, przepraszam
Co do pozostałej treści odpowiedzi, przykro mi, ale moja błędna opinia nie zmienia faktu co do tego, co może zając Komornik, jak i do przestępstwa polegającego na przywłaszczeniu. Oczywiście może się Córka tłumaczyć niewiedzą, jednak jeśli pieniędzy nie zwróci, Fundusz Alimentacyjny, bo jak rozumiem, on jest Wierzycielem, takowe doniesienie może zgłosić. To, że córka nie ma pracy, też nie ma znaczenia, to nie były jej pieniądze, więc musi je oddać. Ciężko mi coś doradzić co w tej sytuacji zrobić. jedyne co mi przychodzi do głowy, to rozmowa z Wierzycielem i rozłożenie długu na raty z pominięciem Komornika (zawsze to mniejsze koszta).
Może ktoś mądrzejszy się wypowie i coś jeszcze Pani zaproponuje

Andziula

a ja bym polemizowała i uważam, że warto złożyć do sądu zażalenie... skoro szanowny tatuś nie płacił wiele wiele lat i spodziewałyście się i otrzymałyście Panie sporą kwotę - zawsze można powiedzieć, że wzięłyście te pieniądze w tzw. dobrej wierze i miały one zaspokoić zaległe alimenty i zadośuczynienie za tak wielkie opóźnienie, wcale nie jest powiedziane, że bedziecie musiały zwracać... szybciutko do sądu, w końcu jakby nie było wychowanie dziecka, jego utrzymanie przez tyle lat samotnie - to 12 tys nie jest sumą wygórowaną - jest szansa - tylko trzeba pierać się na stwierdzeniu - wzięte w dobrej wierze jako zwrot alimentów i rekompensata za wiele lat pozostawania bez nich - a urzędnik może sobie żądać hehe - nie obawiajcie się tylko złóżcie wniosek do sądu albo poczekajcie aż szanowny urzednik to zrobi - macie argumenty (jw), i miałyście prawo potraktowac te pieniadze jak wam należne... nic straconego

Kanas

Andziula tylko pamiętaj o jednym fakcie, mimo, że Ojciec nie płacił, Alimenty były wypłacane przez Fundusz Alimentacyjny. Kwestia tego, ile było zaległych niewypłaconych alimentów nim zaczął je wypłacać Fundusz. Jeśli wraz z odsetkami nie więcej niż te 9 tysięcy, to można skarżyć i nic to nie da. Co się tyczy zadośćuczynienia, nie sądzę aby to przeszło, chyba, że się mylę więc będę wdzięczny za wyprowadzenie mnie z błędu i wskazanie konkretnego artykułu który mówi, że można nie ze swoich pieniędzy naliczyć sobie kwotę na zadośćuczynienie.

Andziula

jedno zasadnicze pytanie: kto zrobił ów przelew? i dlaczego komornik wysłał pismo do osoby, której alimenty się należały - to są 2 kluczowe pytania... jeżeli przelwe zrobił komornik i się pomylił, czy FA - zawsze można swego dochodzić przed sądem.. i sąd rozstrzygnie ile faktycznie córce się należało i czy nadpłaconą kwotę mogły potraktować jako częściowy zwrot kosztów jakie matka sama ponosiła przez wiele lat - miały prawo tak to traktować gdyż FA płaci ogranczoną kwotę - i nie zawsze zgodną z zasądzoną sumą alimentów - np FA płaci 500zł a zasądzone alimenty wynoszą 700zł i co? i tak jest niedopłata a poza tym... często rodzić zobowiązany do alimentów - wpłaca matce inne dodatkowe pieniadze - na inne wydatki - i tego należałoby sie trzymać - w dobrej wierze

Kanas

Żeby sprawę naprawdę wyjaśnić, trzeba jeszcze zapytać;
1. Od kiedy zostały zasądzone alimenty i w jakiej kwocie ?
2. Od kiedy Ojciec zaprzestał płacenia, od początku, czy od jakiegoś momentu ?
3. Od kiedy pieniądze zaczął wypłacać FA i w jakiej kwocie ?
4. Kiedy Ojciec zaczął płacić, czy spłacać zaległe alimenty i komu ?
Po tych pytaniach będzie wiadomo jaka była kwota zaległa niewypłaconych alimentów.

Andziula

i przede wszystkim: kto wysłał ów nieszczęsny przelew.....

perla541

Dzięki za podpowiedzi!
Intryguje mnie pytanie dlaczego postanowienie wysłano do mojej córki - w 2007 roku była niepełnoletnia i nie miała zdolności prawnych, nie dysponowała tymi pieniędzmi.
Jak można żądać od niej zwrotu pieniędzy, których nie pobrała.
Dlaczego nie żądają tego ode mnie?
Nie mogę pominąć komornika - chcą ode mnie pieniądze bezpośrednio/ nie chcą odsetek przyznali się do pomyłki/ bo oficjalnie to komornik ma dług wobec funduszu i od nich musza wyjść pieniądze.

Andziula

te i inne pytania i niedociągnięcia jakie wystąpiły: brak sprecyzowanej kwoty alimentów należnych a otrzymanych, chęć rozliczenia się z dzis pełnoletnią córką a nie z Pania, która w ówczsnym czasie reprezentowałą cókę jako nieletnią, - te m.in. niejasności są dla Pani korzystne.. córka nie była w posiadaniu tych pieniedzy w ówczesnym czasie a komornik dzis błędnie wskazują ją - jako uczestnika postepowania.. hehe można spokojnie napisać zażalenie na działanie komornika.. a jak nadal bedzie sie upierał przy swoim to zostaje sąd.. nie można ubiegać sie pieniedzy od córki, która ich nigdy nie dostała - ot taki mały szczególik ale jak ważny ;-D a Pani jako matka miała prawo uznać otrzymaną sumę jako częściowy zwrot kosztów - komornik pogrąża sie nadal w błędach

Kanas

Andziula
Oczywiście, że można, jednak jeśli pieniądze się nie należały, to i tak trzeba zwrócić.
Więc można od Matki, jedynie co, to troszkę przedłuży sprawę i nic więcej.
Jakich kosztów ?
perla541 odpowiedz na poniższe pytania konkretnie

Andziula

Jak to jakich kosztów? kosztów utrzymania dziecka !! miała prawo tak to ocenić tym bardziej, że od lat nie dostawała wiele poza z góry ustaloną kwotą alimentów z FA, które jak wszyscy wiedzą są kroplą w morzu potrzeb dorastajaącego dziecka

Kanas

Jeśli pieniądze wpłaciłby Ojciec na konto Matki, to można by je potraktować jako wpłata dobrowolna na dziecko, ale te pieniądze wpłacił Komornik. Komornika nie interesuje jakie są potrzeby dziecka, Komornik wykonuje tylko swoje obowiązki, czyli ściąga z Dłużnika i wypłaca Wierzycielowi to, co zasądził Sąd, a to, że omyłkowo przelał zbyt dużą kwotę, nie znaczy, że pieniądze można zatrzymać.
Co do skąd pewność, że FA nie wypłacał całości zasądzonych alimentów ? Właśnie dlatego zapytałem w jakiej wysokości zasądzono alimenty

perla541

I tu jest problem!
Wiem tylko, że alimenty zasądzono w1994 roku i na początku było to 100 pln.
W 1998 alimenty podniesiono do 300 pln. Od poczatku nie były płacone przez ojca i wiem ,że mineło trochę czasu zanim złożyłam papiery do komornika. W 2004 roku dostałam
5000pln kosztem zaległości i pobiegłam z tym do komornika, bo myślałam,że to pomyłka. Po prostu zapomniałam, że złożyłam o egzekucję. Wtedy dowiedziałam się, że jest to tylko niewielka częśc zaległości jakie mi przysługują i że w momencie kiedy znów będzie można ściągnąc jakieś środki dostanę resztę toteż nie zdziwiłam się jak dostałam przelew/ wcześniej były mąż uprzedził nas o spłacie/ Nie miałam kontaktu z ojcem dziecka przez te wszystkie lata, więc nie wiem co i komu płacił.Ja przestałam korzystać z funduszu po jego zlikwidowaniu.
Nie jestem w stanie wyliczyć należnośći jakie mi przysługują. Nigdy nie liczyłam na te pieniądze. Dziękuję ,że próbujecie mi pomóc,ale nie mam informacji tak bardzo teraz istotnych.