Ojciec chce się zrzec praw bo nie chce płacić alimentów! - Forum Prawne

ssarna27

Witam,
po rozwodzie jestem od 2009 r., a nie żyję z mężem od 2008r. Ojciec dziecka kontaktuje się od czasu do czasu z dzieckiem, ale głownie telefonicznie ze względu na jego pobyt za granicą (od2008r). Za granicą ponownie się ożenił i ma drugie dziecko, twierdzi, że nie pracuje i nie ma z czego żyć natomiast ja wiem, że ma dobry samochód i mieszka z nową rodziną w domu:/
ja wynajmuje mieszkanie i ledwo wiążę koniec z końcem... córka jest alergikiem i przyjmuje regularnie leki, ostatnio musiałam jechać na hospitalizację z nią gdyż poprzez ową alergię jest mniej odporna i dopadł ją rotawirus powodują ostre odwodnienie!! Ojciec mimo moich próśb i telefonów o alimenty gdyż nie miałam na leki - powiedział, że nie ma mi co wysłać i że chce się zrzec praw do dziecka bo wtedy nie będzie musiał mnie oglądać...Rozwiedliśmy się z powodu jego nadużywania przemocy na mnie i córce, jednak rozwód był bez orzekana o winie, chciałam jak najszybciej uwolnić się od niego. Zachowałam dokumentację medyczną na temat obdukcji lekarskich. Wiem że mimo odebraniu mu praw i tak ciąży na nim obowiązek alimentacyjny, czy nie lepiej pozwać z tego tytułu dziadków??
Lub czy może założyć mu sprawe o zadośćuczynienie za znęcanie się nad rodziną i skutki psychiczne i fizyczne? Ma zaległe już jakieś 10 000, sprawa u komornika jest od 2 lat, ale to niewiele daje w zasadzie nic!! Czy prawo jest bezsilne wobec takiego człowieka??

weronika38

nic mu nie pomoze w nieplaceniu alimentow a ty nie powinnas sie prosic o pieniadze na dziecko tylko zalozyc mu sprawe o alimenty.

ssarna27

alimenty mam zasądzone jeszcze przed rozwodem
to niestety niewiele dało

weronika38

sory nie doczytalam.. o ile mi wiadomo to sa komornicy ktorzy sciagaja alimenty zza granicy Dziadki to ostatecznosc.. a jesli nie komornik to fundusz alimentacyjny

ssarna27

na fundusz w tamtym roku się załapałam bo nie miałam pracy, ale teraz pracuję i zarabiam 1800zł a za samo przedszkole płacę 1000 bo do państwowego się nie dostała, na fundusz nie mam co liczyć bo tam jest jeden podstawowy wymóg dochód nie może przekraczać 550zł na osobe a ja już mam ponad 900...

Użytkownik

jestem ciekawa dlaczego kazda kobieta szpieguje swojego było, co on am jaki dom, jaki samochód itd?? na was dwoje ci nie wystarcza 1800? bez przesady! mi 2 tys wystarcza na nas troje. i jakoś tynku nie jemy. a twój ex niech sobie jeżdzi samochodami, zali ci? to się tez wyprowadz za granicę , znajdz sobie kogos to bedzie ci lepiej a nie chcesz zerować na exie. w niemczech komornik i tak z niego nie ściągnie, szkoda twojego zachodu. tam nie zabierają komornicy tak jak w polsce , tam musi mieć na życie, a tu z ostatniej koszuli faceta obedrze.

ssarna27

mamik źle interpretujesz... on zasłużył na to co najgorsze!!
Bił swoje 10 miesięczne dziecko!!!
a ja i tak czekam już ponad rok by upomnieć się o dziecko...nie mam gdzie mieszkać muszę wynajmować a on ostatnio był u córki 1,5 roku temu!!
Do cholery czy nie mam prawa walczyć o pieniądze dla córki??
Samo wynajęcie mieszkania to koszt we Wrocławiu 1200zł i to za kawalerjkę!!!
ona jest alergikiem i potrzebuje stałego nadzoru lekarzy na których mnie nie stać..a on nawet nie zadzwoni do niej...wczoraj byłam z nią w szpitalu na kroplówce bo się odwodniła z powodu rotawirusa!!!
Irytuje mnie wypowiedź kogoś kto chyba nigdy takiego poniżenia nie doświadczył...a może siedzi z nosem w zupie by przypadkiem nie walczyć o prawa dla dziecka!!

weronika38

Kolezanka mamik chyba nie doczytala.. a moze jest sama taka pania z ktara teraz siedzi byly maz tej czy innej wczesniej tluczonej i wykanczanej psychicznie nie wspominajac o dzieciach.. ja taka znam osobiscie ssarna27 skorzystaj z pomocy prawnika np w oik moze on ci cos podpowie jak wyegzekwowac nalezne dziecku pieniadze a nie jasnie pan bedzie sie zrzekal praw bo on placic nie ma zamiaru!!! co do NIEMIEC ja sie niczego nie doczytalam

puma7830

z tego co wiem mozesz podac jego rodzicow czyli dziadkow dziecka o placenie alimentow.to,napewno,jezeli masz zasadzone alimenty to nic innego jak isc do komornika jezeli ztwierdzi bezskutecznosc zciagniecia dlugu to po dwoch miesiacach dostaniesz z funduszu przez
opieke tam gdzie rodzinne pobierasz wypelniasz formularz zaswiadczenie od komornika i dostaniesz alimentyn z funduszu;jezeli nie masz zasadzonych alimentow to nie wiem na co czekasz zakladasz sprawe w sadzie rodzinnym jak juz bedziesz miala wyrok wtedy postepujesz jak wczesniej ci napisalam.buzka i powodzenia

ssarna27

dziękuję wszystkim

differend

puma czytaj posty.
ssarna nie załapuje się na Fundusz, za duże ma dochody.
A dziadków możesz pozwać o alimenty, tym bardziej , że nie otrzymujesz ich ani od ojca, ani z Funduszu. Może sam fakt założenia takiej sprawy zmobilizuje go do płacenia, albo rodzice na niego wpłyną.
ssarna jeszcze jedno.
Brak praw rodzicielskich nie zwalania z obowiązku alimentacyjnego, więc nic to tatusiowi nie pomoże.

grzegorz97

ssarna27, podstawą otrzymania FA jest dochód na osobę mniejszy od 725 zł. Ja mam 1000 z FA do tego rodzinne i dwóch małych bąbli i notoryczny brak miejsc w przedszkolu, przez co nie mogę podjąć zatrudnienia i jakoś żyję i jakoś musi wystarczyć. Kwestia chorób i odwodnienia dziecka, to może nie am racji ale gdybyś miała trochę doświadczenia życiowego do tego byś nie dopuściła. Nic nie dzieje się bez przyczyny. MOPS Ci nie pomoże bo musiałabyś mieć mniej jak 353 złote na osobę, taka jest stawka minimum egzystencji w Rzeczypospolitej Podobno da się za te pieniądze wyżyć. Tylko chyba poseł na sejm to potrafi i Minister pracy, bo jakoś innym ludziom to nie wychodzi.

Ja2008.08

Dziewczyna może zarabiać i 5tyś PLN a dziecko i tak ma ojca, który powinien łożyć na jego utrzymanie. Nie rozumiem dwóch osób na tym forum- dwie skrajnie różne osoby ( a w sumie jakies takie same)- jedna to wielka i zaślepiona przyjaciółka wszystkiech eks mężów, ojców i innych facetów, druga bezmyślnie tych samych mężczyzn krytykująca... nieważne dobry czy zły- założenie jest i u jednej i u drugiej jedno i niezmienne.
Czy kobieta, która żyła w zwiazku i urodziła dziecko- ma obowiazek sama utrzymywać to dziecko? Jeśli ma ku temu warunki i takie widzimisie- to ok- inna sprawa czy dla dziecka to jest dobre.
Ale jeśli taka mama uważa,że ojciec dziecka tez powienien łozyc na jego utrzymanie- to też ma racje.
Ja sobie też żeruję na moim eks mężu- co miesiąc przelewa mi 400zł na konto... tak dla zasady- zarabia 3tyś to go stać- i guzik całej reszcie do tego,że ja akurat zarabiam więcej od niego... tak sobie postanowiłam,że będę sępić, żerować- bo za te 400zł to sobie nakupuje kosmetyków z rimmela (mniejsza z tym, że na dziecko wydaje -bo akurat teraz moge ok.3tyś miesięcznie) ---chwilowo mi dobrze finansowo, więc nie będę podwyższać alimentów...

Ligeia

Mamik to z pewnością facet niepłacący alimentów na swoje dzieci i chcący się chociaż werbalnie wyżyć za to, że komornik ściąga mu kasę z pensji. To co napisał jest obrzydliwe, świadczy tylko o jego ignorancji i prymitywnej naturze. Bardzo współczuje ssarna27, ale na Twoim miejscu od razu zgłosiłabym na policję faceta, który bije 10-miesięczne dziecko!! Powinnaś była założyć mu sprawę o znęcanie się. Jeżeli możesz zrobić to teraz, zrób to jak najszybciej, żeby zabrali mu ten samochód i dom i kopnęli w d....

Ligeia

Niespecjalnie rozumiem o co Ci chodzi? Jest chyba jasnym, że kobieta nie ma obowiązku sama utrzymywać dziecka, nawet jesli ojca nie ma, to po to jest FA.
Co dla dziecka ma być dobre lub nie? To, że matka sama je utrzymuje? Jesli ma kupę kasy to jakie ma znaczenie dla dziecka, że ojciec dorzuca 400 zł? Dla dziecka w takiej sytuacji znaczenie ma kontakt z ojcem, a nie jego kasa. Co nie zmienia faktu, że płacić MUSI. Zrobił dziecko, to trzeba wziąć odpowiedzialność.