Jestem w ciązy a moj chłopak nie chce slubu - Forum Prawne

ewelina24bydpl

Chodzi o to jestem w ciaży z moim chłopakiem i ja nalegam na ślub bo taka jest kolej rzeczy ze bedziemy rodzina jak sie urodzi dziecko .powiedziałam ze jak sie nie zgodzi na slub to podam go o alimęnty 1000zł ,czy w sadzie wygram alimenty jak moj chłopak powie ze wymuszam slub straszac go alimentami bo zamierza razem wychowywac dziecko i razem mieszkac ze mną i dawac pieniadze na zycie i utrzymanie dziecka .czy moge byc posadzona o wyudzenie alimentow itp.jakie sa prawa dla matki a jakie dla przyszłego ojca i czy nie musi moj chłopak sie zgadzac na slub?

abcde.fgh

Oczywiście że nie musi się zgadzać na ślub.
W obecnych czasach to nawet żaden wstyd mieć dziecko a nie mieć męża Oczywiście możesz złożyć do sądu wniosek alimentacyjny, ale 1000 zł to bardzo wygórowane żądanie, no chyba, że przyszły ojciec zarabia sporo.
Prawda jest taka, możesz żądać takich pieniędzy, ale nie bądź zdziwiona jak sąd (po przeanalizowaniu dochodów pozwanego i potrzeb dziecka) zasądzi Ci np 200 lub 300 zł. Pamiętaj że alimenty są na dziecko a nie na Twoje potrzeby.

Jak Twój chłopak nie chce ślubu, to go nie zmusisz. A jakby Ci się udało, to nie wróżę Wam świetlanej przyszłości. Nie da się nikogo zmusić do tego by nas kochał i z nami był

TSG

Takie same przynajmniej na początku (potem może pojawić się ograniczenie lub odebranie praw rodzicielskich) choć biorąc pod uwagę śluby, rozwody, zdrady, teściów, alkohol, alimenty, komorników, zakłady penitencjarne, wywózki dzieci za granicę, kto z kim spędza Europejski Dzień Pamięci Ofiar Nazizmu i Stalinizmu i u kogo dziecko jest w czasie wakacji to może się wydawać, że prawa nie są takie same...

majka51

Ja mu się nie dziwię

Użytkownik

A gdzieś Ty się dowiedziała, że "taka jest kolej rzeczy" ? Czyli, że zachodzę w ciąże, wychodzę za mąż i mąż mnie utrzymuje? No niestety musze Cię rozczarować, ale nie taka jest kolej rzeczy.

Nawet jakbyś go zmusiła do małżeństwa to za kilka lat jak już będzie miał dość wystąpi o unieważnienie małżeństwa i takie orzeczenie uzyska, ponieważ oświadczenie o wstąpieniu w związek małżeński składane pod przymusem jest nieważne.

I zastanawia mnie skąd ten 1000 zł? Dziecko na pewno tyle nie kosztuje (bo zobowiązani jesteście utrzymywac je po połowie, więc 2 tys zł??).

Bo chyba zdajesz sobie sprawe, że możesz żądać od niego tylko 50 % kosztów utrzymania dziecka a nie 100 % czy jakichs środków na utrzymanie Ciebie ?

No jeszcze ewentyualnie koszty yprawki i porodu....

majka51

zuuzkaa trochę się zagalopowałaś, nie ma wcale pewności że sąd zasądziłby 50 na 50, tym bardziej na noworodka

Użytkownik

Może żądać 100% kosztów utrzymania dziecka
zwrot kosztów wyprawki
kosztów poniesionych w związku z ciążą
i swojego 3 miesięcznego utrzymania po porodzie

oczywiście - jeśli nie wyjdzie za mąż.

aQwd

zacznijmy od tego: twoj facet nie chce slubu? czy nie chce byc z toba i z dzieckiem?
1.jesl nie chce slubu to daj na luz poczekaj.To ze wezmiecie teraz slub nic nie zmieni... ciaza trwa 9 miesiecy i kazdy liczyc umie i jezeli masz brac slub tylko dlatego ze jestes w ciazy to szkoda zachodu! Jesli go kochasz daj mu czas na przemyslenie.... dojzenie do tego. Pozatym zastanów sie czy przy zbliżających sie wydatkach zwiazanych z ciaza i dzieckiem ,ślub jest w tej chwili na pierwszym miejscu?
2 opcja: nie chce byc z toba i ucieka bo bo sie odpowiedzialnosci... wyciagnij z niego ile wlezie!!!

Użytkownik

no dobra, palnęłam może pochopnie 100%, ale na ile przypadków alimentów sąd przyznaje 100% jednej stronie ?

Samo wychowanie przez matke i jej wkład juz jest kosztem.

ewela119

W innym temacie autorka pisze:

"tak co roku na komisje mam 2 grupe ,całkowicie nie zdolna do pracy,mam shizofrenie paradidalna i lekke uposledzenie"

Takze ciazy byc moze w ogole nie ma, a nawet jak jest to sie nie dziwie ze chlopak nie chce sie zenic, zastanawiam sie nawet czy osoba z taka choroba jak autorka postu ma moze zawrzec zwiazek malzenski?

A co do alimentow to badzmy realistami, chlopak zapewne milionerem nie jest, wiec nie ma co liczyc na 1000zl

gochka

W innym temacie autorka tez pisze:

"aha dziekuje ale sie bałam ze mezowi wejda na wypłate bo wpisałam jego zarobki i wpisałam go do wspolnego gospodarstwa domowego ,czyli jak nie mieli bysmy rozdzielnosci ... "

z czego wynika, że ma już męża

ewelina24bydpl

nie chodzi mi o ten 1000zł tylko zeby zmusic go jakos do slubu w sadzie powiem ze 500zł a jesli sie nie zgodzi na slub to moi rodzice beda mi wypominac ze bez slubu zyjemy

gochka

ewelina ale jak Ty chcesz wziąć ślub, skoro masz już męża?

ewelina24bydpl

spokojnie za duzo jest wypowiedzi my sie kochamy i dziecko chcemy wychowac tylko mamy problem ze slubem bo chłopak sie obawia ze bedzie mnie utrzymywał a ja chce miec pewnosc ze sobie nie pojdzie do innej i rodzice nie beda mi wypominac ze zyjemy w konkubinacie

gochka

Rzeczywiście masz:
"mam shizofrenie paradidalna i lekke uposledzenie".

Nie ma co dyskutować.