Dziecko uciekło z rodziny zastępczej do matki biologicznej
matka nie jest pozbawiona władzy rodzicielskiej. Ucieczka miała miejsce 3 mce temu. Powiadomiono sąd. Złożono wniosek o zmianę postanowienia o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej u dziadków ojczystych. Kurator wiedziała, że dziadkowie ojczyści są skłóceni z matką dziecka. Podpuszczali dziecko o czym matka informowała sąd. Podpuszczali aż dziecko oskarżyło matkę o znęcanie, którego w rzeczywistości nie było i do czego dziecko przyznało się ale jak na razie sprawa karna jest w toku już ponad rok a materiału dowodowego w postaci zapisu rozmów i sms nikt nie chce brać pod uwagę.
Takie postępowanie Sądu nie ma nic wspólnego z dobrem dziecka, wręcz przeciwnie: świadczy o wyjątkowej stronniczości Sądu kosztem małoletniego dziecka – tym samym Sąd pozbawił mnie i córkę przysługujących nam praw. Niewłaściwe były również ustalenia faktyczne kuratora sądowego, na których Sąd opierał swoje wcześniejsze postanowienia, które wyjaśniłam w swoich skargach na czynności kuratora.
Dopuszczono do niewłaściwego sprawowania opieki nad dzieckiem i narażenie go na niebezpieczeństwo. Małoletnia uczęszczała do szkoły na skutek niewłaściwego pojmowania przez dziadków ojczystych dobra dziecka, nie nadzorowano jej postępów w nauce co spowodowało u niej braki w nauczaniu i co ma znaczący negatywny wpływ na dalsza jej edukację. Nie wspomnę, że dopuszczono do zamieszkiwania w jednym pokoju 16letniego dziecka z ojcem, przebywającym na zwolnieniu warunkowym z odbywania kary. Alkohol, awantury, zakaz spotykania się dziecka z matką itp. Kurator i sąd nie reagowali. Liczyła się tylko kasa, którą dostawali z PCPR na dziecko. Nawet nie powiadomili PCPR, że dziecko uciekło i nadal brali kasę.
Sąd nadal nie zmienia postanowienia chociaż wiedział o zaniedbaniach i o ucieczce dziecka. Kto w obecnej sytuacji winien utrzymywać małoletnią? Na razie od 3 mcy utrzymuje tylko matka, zdaniem OPS alimenty z funduszu alimentacyjnego nie należą się, gdyż sąd nie zmieniła postanowienia???
|