20-01-2011, 15:33
|
| Początkujący | chce podac RP do sadu-mozliwe?
chce podac do sadu ludzi ktorzy odpowiadaja za prawo rodzinne a to dlatego ze: jestem samotna matka 3 dzieci syn 13l, corka 11l i syn 1 rok. otoz 12 stycznia 2010r ur syna, pech chcial ze tego dnia otrzymalam rozwod,byly maz nie jest ojcem dziecka lecz prawo polskie jest innego zdania i kazano mi podac bylego meza o zaprzeczenie ojcostwa a zeby faktyczny ojciec mogl uznac syna potrzebny byl wyrok o zaprzeczenie... jak by tego bylo malo by otrzymac zasilek na najmlodsze dziecko potrzebne byly alimenty sadowe(i nikogo nie obchodzilo ze ojciec placil dobrowolnie)suma summarum wyszlo ze przez 10 m-cy nie otrzymywalam zadnych swiadczen ani rodzinnego ani z tytulu wielodzietnosci ani nawet drugiego becikowego nie dostalam. poki nie odbyly sie wszystkie sprawy,po czym okazalo sie ze dostalam tylko za 1 m-c wszystkie w/w swiadczenia a za 10 m-cy to juz mi sie nie naleza. Jest to dla mnie uwlaczajace godnosci i czci zmusili mnie do sadownych alimentow i nawet ustalenia ojca nie zwrocono mi za okres oczekiwania na wyroki gdzie to nie moja wina ze tak dlugo sie to odbywalo. moje pytanie brzmi czy jest mozliwe podanie do sadu-gdzie mam to zrobic i kto by mi pomogl napisac pozew?
|
| |
20-01-2011, 16:00
|
| Stały bywalec | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
Rozumiem twoją złość, ale to walka z wiatrakami. Prawo w tym wypadku chroni dzieci. Nic nie wskórasz.
|
| |
20-01-2011, 16:00
|
| Stały bywalec | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
Jeśli chce Pani szukać "ludzi ktorzy odpowiadaja za prawo rodzinne" to proponuję udać się do Warszawy na Wiejską. Prawo Polskie nie jest innego zdania tylko zgodnie z nim zachodzi domniemanie ojcostwa. Nie widzę w tym żadnej niespójności zwłaszcza, że Ustawodawca miał prawo założyć, że współmałżonkowie nie będą obcować i planować dzieci z innymi ludźmi w trakcie trwania związku małżeńskiego. Swoją drogą Pani odczucie bycia "ponad prawem" są iście zabawne...
|
| |
20-01-2011, 16:24
|
| Początkujący | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
ja naprawde wszystko rozumiem nawet domniemanie ojcostwa chodzi o to iz ustawodawca zmusiwszy mnie do zlozenia tych wszystkich dokumentow pozbawil mnie srodkow do zycia ktorych i tak nie mam wiele,wiem ze to walka z wiatrakami ale chcialabym sprobowac...chcialam sie tylko dowiedziec gdzie zaczac? swoja sytuacje nakreslilam bardzo ogolnikowo zeby tylko bylo wiadomo o co chodzi a takich kobiet jak ja jest napewno wiecej
|
| |
20-01-2011, 16:48
|
| Stały bywalec | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
Niech Pani zacznie od Art. 141. § 1. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, bo zgodnie z nim to środki do życia winien jest Pani zapewnić ojciec dziecka. O to, że uznanie/ustalenie ojcostwa wymagało takiej procedury może Pani najwyżej obwiniać siebie. Dla zasiłków wymagane są konkretne warunki, których Pani najwyraźniej nie spełniała, więc również nie może Pani nikogo za to winić. Jeśli zaś chodzi o kwestie ogólne to w instytucjach sprawy załatwia się formalnie, a że formalne załatwianie spraw trochę czasu zawsze trwa jest oczywiste.
|
| |
20-01-2011, 17:22
|
| Początkujący | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
sluchajcie...sytuacja samotnych matek w polsce jest taka ze nawet ta "szalona suma" 60zl sie przydaje,naprawde trzeba jeszcze tak utrudniac przez procedury? zebym dostala te rodzinne na syna musialam zlozyc pozew o alimenty i nie wazne ze ojciec dziecka placil je dobrowolnie... a zycie roznie sie uklada...moje sprawy trwaly akurat 10 m-cy czy kogos to interesowalo z czego mam utrzymac te dzieci? pomijajac kwestie ze ustawodawca lepiej wie niz ja kto jest ojcem mojego dziecka! a jesli ktorys mialby watpliwosci to jest prawo o ustaleniu ojcostwa? prawda? o to mi chodzi, wy chyba naprawde nie zdajecie sobie sprawy ile taka kobieta musi walczyc by uzyskac cokolwiek a tu jeszcze szanowne grono "inteligentnych" PANOW robi jeszcze wieksze utrudnienia, mozna mnie ukarac za sytuacje ale co dziecko jest winne ze ma teraz namieszane w papierach ? jesli chodzi o tatusiow to niestety "zrobic " jest komu wychowanie niestety spada na kobiete ktorej trzeba rzucac klody pod nogi zeby jej za dobrze nie bylo. wiem ze latwo nie bedzie ale siedziec i biadolic na swoj los tez nie zamierzam dlatego pytalam czy jest taka mozliwosc i gdzie szukac pomocy? moze jakas instytucja poza rzadowa jest?
|
| |
20-01-2011, 17:46
|
| Stały bywalec | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe? Cytat:
sytuacja samotnych matek w polsce jest taka ze nawet ta "szalona suma" 60zl sie przydaje,naprawde trzeba jeszcze tak utrudniac przez procedury?
|
Myślę, że to forum nie jest właściwym miejscem do dyskusji na temat sytuacji samotnych matek. Skądinąd poinformuję Panią, że te 60 zł nie bierze się znikąd tylko z pieniędzy współobywateli, więc odpowiednie zabezpieczenia muszą istnieć. Cytat:
pomijajac kwestie ze ustawodawca lepiej wie niz ja kto jest ojcem mojego dziecka!
| - Przepis prawny:
KRO
Art. 23. Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.
Ustawodawca zatem ma przesłanki do domniemania, ze ojcem dziecka jest mąż. Cytat:
a jesli ktorys mialby watpliwosci to jest prawo o ustaleniu ojcostwa? prawda?
|
Przecież przed chwilą sama Pani narzekała na te przepisy... Cytat:
jesli chodzi o tatusiow to niestety "zrobic " jest komu wychowanie niestety spada na kobiete ktorej trzeba rzucac klody pod nogi zeby jej za dobrze nie bylo.
|
Kobiety w takim samym stopniu są odpowiedzialne za, jak to Pani określiła kolokwialnie "zrobienie", jak mężczyźni.
|
| |
20-01-2011, 18:25
|
| Początkujący | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
i czemu na temat kobiet wypowiada sie PAN..? wiem ze pieniadze nie biora sie z nikad prosze Pana, czy jak bym miala jakakolwiek inna szanse to sadzi Pan ze chciala bym sie podjac walki? z usmiechem na ustach poszlabym do pracy... widzi Pan, ja sie wypowiadam za siebie ,wiem ze istnieje szereg kobiet ktore zyja z panstwowych pieniedzy pomimo ze maja partnerow itd. mnie chodzi o kobiety ktore naprawde nie maja szans na znalezienie pracy i zapewnieniu bytu dzieciom... naprawde Pan uwaza ze wieksza pomoc nie nalezy sie kobietom samotnym?(i mezczyznom bo aczkolwiek w duzej mniejszosci ale tacy sa) uwaza Pan ze jest mi przyjemnie kiedy ide "prosic " sie o pomoc dla dzieci? niech mi Pan wierzy,ze to nie jest przyjemne,ale poki co chce zapewnic moim dzieciom godziwy start w zycie zaczynajac od walki z systemem...ktos musi zaczac. ja prosilam tylko o podanie srodkow lub jakis instytucij ktora by mi w tym pomogla,moze nie zmieni sie nic ale nawet drobna zmiana chociazby w mysleniu bedzie sukcesem
|
| |
20-01-2011, 18:29
|
| Przyjaciel forum | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
W takiej sytuacji jest wiele grup społecznych, np. emeryci, których nie stać na wykupienie recept.
Akurat, jeśli o samotne matki chodzi, to nie ma przymusu posiadania potomstwa, zwłaszcza licznego. Nie stać Cię na jego utrzymanie- nie rozmnażaj się.
|
| |
20-01-2011, 18:35
|
| Początkujący | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
oczywiscie...bo jak by kobieta zostawila dziecko zostalaby ukamienowana... jak zostawi tatus..aa to wszystko w porzadku.. tylko zapominasz ze te moje dzieci beda pracowac na twoja emeryture...a narazie chce walczyc o to by w godnych warunkach dozyly wieku produkcyjnego..
|
| |
20-01-2011, 18:56
|
| Przyjaciel forum | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe? Cytat:
Napisał/a mONIA2680 tylko zapominasz ze te moje dzieci beda pracowac na twoja emeryture...a narazie chce walczyc o to by w godnych warunkach dozyly wieku produkcyjnego.. |
Może będą, może nie (bo np. wyemigrują albo będą wiecznymi bezrobotnymi) a narazie, to ja pracuję na wypłacane Ci świadczenia socjalne.
Chcesz walczyć- załóż działalność gospodarczą i żyj w luksusach. Stanie w kolejce po zasiłek czy pieniaczenie się z bliżej nieokreślonym przeciwnikiem (oczywiście na koszt podatników) to zawracanie kijem Wisły a nie "walka".
Dla mnie EOT.
|
| |
20-01-2011, 19:02
|
| Stały bywalec | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
Monia ,nikt nikomu nie utrudnia,nie rzuca kłód pod nogi ,a jeśli już to ty sama sobie.Dorosły człowiek układa sobie życie ,załatwia sprawy wg .własnych pomysłów i bierze za nie odpowiedzialność.Ty będąc mężatką "zafundowałaś sobie" dziecko z innym facetem ,na dodatek z facetem ,którego nie stac na utrzymanie tego dziecka.W innym wypadku nie walczyłabyś o owe 60 zł.
Twój wybór,twoje konsekwencje
|
| |
20-01-2011, 19:11
|
| Stały bywalec | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe? Cytat:
i czemu na temat kobiet wypowiada sie PAN..?
|
Na jaki temat kobiet? Napisałem tylko, że dzieci wbrew pozorom nie są poczynane w kapuście, więc jeśli nie mówimy o zgwałceniu to znaczy, że kobieta w takim samym stopniu zgadza się na obcowanie, jak i mężczyzna. W związku z tym w takim samym stopniu są odpowiedzialni za ewentualne poczęcie dziecka. Stwierdzenia mające charakter zarzucający mężczyznom "zrobienie dziecka" są zatem niedorzeczne. Cytat:
ja prosilam tylko o podanie srodkow lub jakis instytucij ktora by mi w tym pomogla,moze nie zmieni sie nic ale nawet drobna zmiana chociazby w mysleniu bedzie sukcesem
|
Napisałem Pani, że ewentualnych roszczeń może Pani szukać u ojca dziecka a jeśli jest Pani w niedostatku nie będąc stroną wyłącznie winną rozpadowi pożycia to może Pani ubiegać się również o alimenty na rzecz swojej osoby od byłego męża. A jak Pani szuka środków do, jak to Pani określiła "walki z systemem" to nie wiem, może organizacja terrorystyczna  ?
Pani sposób rozumowania jest prosty i opierający się na zasadzie "wszyscy są winni tylko nie ja".
|
| |
20-01-2011, 19:54
|
| Początkujący | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
Jesli chodzi o tatusiow to moze bylby Pan sklonny im to powiedziec? bo to ze oni tez sa odpowiedzialni za dzieci to ja wiem... tylko chyba oni nie wiedza... i co mam zrobic napasc ich w ciemnym zaulku? anapisalam ze PAN sie wypowiada w sensie ze Pan nie wie co to znaczy byc samotna matka w Polsce zgadzam sie ze stwierdzeniem ze kazdy odpowiada za swoj los tyle tylko ze ja takiego losu dla moich dzieci nie chcialam... Panowie,ile jest samotnych ojcow? sadzicie ze kobiety nie maja nic leprzego do roboty niz "zrobic "sobie dzieci i klepac z nimi biede bo tatusiowi sie odwidzialo?! Panowie taka dyskusje mozemy prowadzic do sadnego dnia jesli chcecie prosze bardzo... ale to chyba nie oo 1) to chodzi.jesli chodzi o "zafundowanie"sobie dziecka to mam wrazenie ze aborcja jest zabroniona i kobieta chce czy nie MUSI urodzic .. i uprzedzam odpowiedziec-nigdy bym nie zostawila dziecka. mam wrazenie ze zamiast pomoc to oskarzacie mnie o posiadanie dzieci? jak wogole smialam ich urodzic a teraz co? radz sobie babo bo jak nie to przyjda i zabiora prawda? a jak chce sobie radzic to nie moge bo dzieci...(chodzi mi o prace) jak chce pomocy od panstwa ..to nie tez zle bo to przeciez z podatkow... to chyba jest troche nie wporzadku co? no dobrze to powiedzcie mi co mam niby zrobic by przetrwac? powtarzam-do pracy nie moge bo pracodawca slyszac ze mam dziecko (przyznaje sie do 1) to nie... on nie moze no to slucham propozycij...
|
| |
20-01-2011, 19:59
|
| Stały bywalec | RE: chce podac RP do sadu-mozliwe?
A ustosunkuje się Pani do tego co napisałem w poprzednim poście? Cytat:
Napisałem Pani, że ewentualnych roszczeń może Pani szukać u ojca dziecka a jeśli jest Pani w niedostatku nie będąc stroną wyłącznie winną rozpadowi pożycia to może Pani ubiegać się również o alimenty na rzecz swojej osoby od byłego męża.
| |
| | | |