Prosba o rade!! - Forum Prawne

Kuba R

Witam! Mam z moja ex narzeczona 2 letnia coreczke.Nie jestesmy juz razem od roku .Matka mojej corki chce wyjechac za granice z corka ,na co ja nie yrazilem zgody .Ma chlopaka ktory pracuje w Holandii od 10 lat i jestem pewien ze tam chce jechac.Na pozwie napisala jednak ze chce pojechac na 3 tygodnie do swojej siostry do Niemiec .Bardzo boje sie tego wyjazdu gdyz moge calkowicie stracic kontakt z corka co jest dla mnie nie do pomyslenia gdzyz mam z nia swietny kontakt.Obowiazek alimentacyjny spelniam bardzo dobrze ,i nie ma do mnie zastrzezen jesli chodzi o role ojca.Chcialbym zapytac ,czy ma duze szanse w sadzie dostac ten paszport bez mojej zgody ,i czy moze byc tak ,ze dostanie paszport na wyjazd tymczasowy(te wspomniane 3 tygodnie)
2 sprawa.Los tak chcial ze 3 dni po jej zlozeniu pisma w sadzie,ja rowniez zlozylem o mozliwosc wiekszej ilosci godzin spotkan z corka.Dotychczas dogadywalismy sie sami bez sadu.Milem odwiedziny 3 godz w dni powszednie i 5 godz w weekend.Jest to dla mnie zdecydowanie za malo .Chcialbym sie widywac z corka conajmniej 8 godz w tyg +raz na miesiac caly weekend(od piatku do niedzieli).Czy mam szanse na tyle godz widzenia?Czym powinienem uzasadnic swoje zadanie?
Dziekuje bardzo za odpowiedz i pozdrawiam

kiper24

Jesli nie wyrazasz zgody a ex załozyła sprawe w sadzie napisz to czego sie obawiasz np ze juz nie wróci z dzieckiem,i wten sposób zerwie miedzy wami relacje.Tylko nie pisz ze wyjezdzajac ma zamiar tam ułozyc sobie zycie z innym partenerem !!!! a Ty jak i dziecko macie prawo sie wydywac ,argument jesli wyjedzie to bedzie to nie mozliwe obawiasz sie zerwania wiezi emocjonalnych.Całe szczescie ze juz ale po woli sady patrza w inny swój swiat, juz nie patrza tak mocno dobrem matki tylko TAK DOBREM DZIECKA bo co to matka ma prawo miec dziecko o zaczac nowe zycie ok ale z dystansem,ojciec tez ma swoje prawa chodzby ze wzgledu ze sady orzekaja ze dzieci sa przy matce to niech ojciec ma prawo widywac!!!!!Bo bez dwojga nie ma tego najwazniejszego.Chłopie jesli nie chcesz puscic dziecka to walcz i wal jak najmocniejsze argumenty.A jesli to twoja zemsta bo tak tez sie zdarza to pomysl lepiej dobrem dziecka czy nie bedzie lepiej aby pojechało bo ktos musi wkoncu ustapic zwłaszcza niech bedzie ten najmadrzejszy.

Mariusz4005

Zgodziłem się na wujazd żony z trzyketnią córką do znajomej do USA. Po tygodniu pobytu oznajmiła, że byłem naiwny i nie wraca.... Od lipca 2003 roku nie widziłem córki ani z nią nie rozmawiałem. Najgorsze jest to, że nic nie mogę z tym zrobić.

Radzę zasięgnąć porady dobrego adwokata, by nie popełnić głupstwa.