Mieszkanie- wspolnota majatkowa? - Forum Prawne

kris2682

Mam pytanie dotyczace mieszkania. Jest taka sytuacja, ze ze wzgledu na sytuacje i atmosfere chcialbym sprzedac duze mieszkanie. Jak to jest ze wspolnata majatkowa, czy jezeli nie ma sadowego rozdzielenia majatkowego wszystko co w malzenstwie zostalo kupione jest wspolne? Mam taka sytuacje ze mieszkanie wykupilismy na wlasnosc i jesli na dokumentach sa tylko dane malzonki czy ja jestem rownize wspolwlascicielme tego mieszkania i mam takie same prawa w przypadku sprzedazy tego mieszkania? Prosze o szybka odpowiedz.

Grenada

Kris, a skąd my mamy wiedzieć, czy jesteś współwłaścicielem mieszkania, czy nie?
Przeciez to Ty wiesz - czy je kupiliście wspólnie za wspólne pieniądze, czy też kupiła (lub wykupiła) je Twoja żona ze środków odrębnych.

Poza tym: czy ty chcesz sprzedać mieszkanie z rodziną w środku?

kris2682

Nie nie chce sprzedac mieszkania z rodzina. Mieszkam w nim z zona, dzieci juz na swoim. Kasa na mieszkanie byla wspolna. Mieszkanie bylo wykupiona na wlasnosc w okresie nazwijmy to dobrego pozycia malzenskiego. Te dobre pozycie malzenskie sie skonczylo. Jak kupowalismy mieszkanie to nie myslelismy ze bedzie tak jak jest wiec nie zwracalem uwagi na to na czyje nazwisko sa wypisane papiery. Teraz pytanie czy wrazie gdyby zonie cos strzelilo do glowy i chciala sprzedac mieszkanie jak to wyglada? Slyszalem od znajomych, ze jezeli nie ma sadowego rozdzialu majatkowego to rzeczy i nieruchomosci zakupione w okresie malzenstwa sa wspolne nie wazne na kogo papierek. Chcialem sie dowiedziec od modrzejszych ode mnie jak to jest naprawde bo sam nie mam zielonego pojecia o przepisach.

Ania J.

Dokładnie to samo usiłuję ustalić od 4rech dni teoretycznie wspólność majątkowa a w SM jako właściciel tylko jeden z małżonków... Jak się okazuje temat wbrew pozorom nie jest taki prosty...