18-06-2011, 17:20
|
| Początkujący | odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Witam wszystkich czytających
Własnie odebrałam odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów na córkę, który złożyłam, sprawa wkrótce. Czy mam odpisać odpowiedż na odpowiedż na pozew o podwyższenie. Ojciec dziecka wzbrania się od tej kwoty. Nie pracuje legalnie od 10 lat, dorabia na czarno. Dużo kłamstw jest w Jego odpowiedzi. Czy ustosunkować się dopiero na sprawie. Czy lepiej odpisać by Sąd mógł się przygotować.
dziękuje
|
| |
20-06-2011, 11:42
|
| Stały bywalec | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów Cytat:
Napisał/a dorti34 odpowiedż na odpowiedż na pozew o podwyższenie |
Nie ma czegos takiego. Pismo nalezy zatytulowac "Pismo procesowe". dorti34 Sad o wszystko zapyta na rozprawie, czy podtrzymuje Pani zadania; zapyta o wydatki na corke jak bardzo sie zwiekszyly. Odniesie sie rowniez do zarzutow przytoczonych przez meza, jednak prosze byc spokojnym. Dziecko rosnie a wraz z nim jego potrzeby wiec jak najbardziej pozew jest zasadny.
Nie musi Pani pisac Pisma procesowego, nie ma takiej potrzeby.
|
| |
15-07-2011, 09:44
|
| Początkujący | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Witam
Jestem juz po sprawie o podwyższenie alimentów. Nie będę się odwoływać, ale czy przydatne będzie mi uzasadnienie wyroku?.
|
| |
15-07-2011, 10:17
|
| Gość | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
w przyszłości może Ci się przydać do uzasadnienia kolejnego pozwu.
|
| |
15-07-2011, 10:52
|
| Początkujący | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Bardzo dziękuje tez tak myslałam. Mialam juz wycofac prosbe o uzasadnienie, poniewaz sekretarz sedziego powiedziala ze jezeli sie nie odwoluje od wyroku to tylko zlecam dodatkowa prace dla sedziego.
|
| |
15-07-2011, 11:14
|
| Gość | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
to jest 4-5 stron ciągłego tekstu powoływanie się na przepisy itd. ,w przyszłości może Tobie uprości pisanie pozwu.
|
| |
15-07-2011, 16:55
|
| Stały bywalec | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Jezeli mozna zapytac do autorki postu: Jaka zapadla decyzja?
Ciekawosc...
|
| |
15-07-2011, 20:16
|
| Początkujący | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Bardzo się cieszę zainteresowaniem.
Wyrok zapadł 450 zł (wnioskowałam o podwyższenie o 150 zł, bo miałam przyznane 300 zł).
Mało tego: ogłoszenie wyroku było 11 lipca 2o11 r, a otrzymałam alimenty w dniu 14 lipca (po ogłoszeniu wyroku) w kwocie zasądzonej kilka lat temu.
Ojciec dziecka motywował to tym, iż wyrok się nie uprawomocnił. Zwróciłam się z prośbą do Sądu o uzasadnienie wyroku (zgodnie ze wcześniejszą na forum sugestią).
Czekam na efekt i nie wiem czy pozwany zdaje sobie sprawę, że zgodnie z ogłoszonym wyrokiem, który de facto się nie uprawomocnił jeszcze musi spłacić zaległe alimenty z tytułu różnicy od listopada 2010 roku (czyli datą kiedy złożyłam wniosek o podwyższenie alimentów).
Pozdrawiam serdecznie
Dorti34
|
| |
03-08-2011, 08:02
|
| Początkujący | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Dorti ja na ten problem patrzę z innej strony. Jestem żoną pozwanego o podwyższenie alimentów i właśnie za 3 tygodnie mamy sprawę założoną przez byłą mojego męża. Mąż płaci 400 zł. na syna, który teraz ma 10 lat i jej mamusia żąda 1600 zł. Jesteśmy załamani, bo w tej chwili mąż zarabia 1500 zł. a ja jestem na wychowawczym bo mamy swoich dwoje dzieci ( najmłodsze 1,5 roczku). W pozwie była mojego męża wiele nakłamała, bo chciała wygórować potrzeby , a z drugiej strony podkreślić jaki to mój mąż jest niby bogaty. I teraz zastanawiamy się nad napisaniem odpowiedzi na jej pozew , żeby sprostować kłamstwa. Czy ona ma szanse dostać to 1600 zł.?
|
| |
03-08-2011, 10:46
|
| Użytkownik | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Aniass napisz w odpowiedzi... prawdę. Wychodzę z założenia, że nie musi się sprawy w sądzie bać ten, kto nie kłamie, bo to wychodzi prędzej czy później na najprostszym pytaniu. Jak uzasadniła te wydatki? Czyli wydaje na dziecko ok. 3000 miesięcznie, że żąda tyle?
Na pewno jednak nie możecie stawiać waszych dzieci "ponad" dziecko męża. Trzeba pamiętać, że i ono ma prawo do godnego życia.
Sama pobieram alimenty na dziecko, ale z przerażeniem obserwuję, jak "w czasach kryzysu" kobiety dla wygody podwyższają alimenty do niebotycznych kwot.
|
| |
03-08-2011, 11:07
|
| Stały bywalec | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Przeciez Sad zazada od pozwanego zaswiadczenie o zarobkach za ostatnie 6 miesiecy i wyjdzie szydlo z worka |
| |
03-08-2011, 11:35
|
| Początkujący | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
W potrzebach oprócz dodatkowego angielskiego i karate umiesciła spłatę 20-letniego kredytu mieszkaniowego, który zaciągnęła rok temu ze swoim obecnym mężem. A jak pisałam o tym , że się boję to chodziło mi tylko o emocje, bo ta kobieta to typowa "bazarówa", która zakrzyczy wszystkich tylko po to, żeby poczuć się lepiej. Wpisała, że mó mąż ma 3 samochody i buduje drugi dom , gdzieś na działce, nie załączając żadnych dowodów.
|
| |
03-08-2011, 21:58
|
| Stały bywalec | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Spłata kredytu mieszkaniowego nie stanowi żadnej z podstawowych potrzeb dziecka.
Pytanie, czy ona sama jest w stanie wyłożyć na dziecko drugie 1600 zł miesięcznie ?
Jeśli nie pracuje i nie ma żadnego dochodu, niech siędmucha w banię i zacznie szukać sama roboty a nie żerować na alimentach.
Angielski podstawowy dziecko ma w szkole.....dodatkowe lekcje to wymysł matki dziecka za które sama płaci.
A bez karate dziecko może żyć ?
- wydaje mi się, że i bez dodatkowych lekcji angielskiego przeżyje
W Sądzie spokojnym być i nie reagować na opowiastki powódki. Trzymać się własnych faktów i budować wiarygodność.
Powódka swą chciwość i pazerność już wykazała w pozwie |
| |
08-12-2011, 14:59
|
| Początkujący | RE: odpowiedź na odpowiedż na pozew o podwyższenie alimetów
Witam
Ojciec dziecka ma zasadzone alimenty od lipca 2011 w kwocie 450 zł
( podwyższone 0 150 zł). Jednak płaci 300 zł do dnia dzisiejszego. Odwołał się od wyroku tzn złożył apelacje. Sprawa w Sadzie Okręgowym dopiero w przyszłym roku, czyli 2012. Sprawę oddałam po 3 miesiącach do komornika, bo alimenty maja klauzule natychmiastowej wykonalności. Komornik nie ściągnie od Niego alimentów w kwocie 450 zł ponieważ nie pracuje na "biało" od 11 lat.Wpłaca mi na konto 300 zł i ja muszę powiadamiać komornika o wpłaconych kwotach. Ja zarabiam 1400 zł netto, z funduszu alimentacyjnego dostałam decyzje o nie przyznaniu funduszu alimentacyjnego z tytułu przekroczenia DOCHODU, CZYLI 725 ZŁ NA OSOBE BODAJŻE. Co robić w tej sytuacji? Gdzie szukać pomocy????
|
| | | |