Aliment dla pracujących
Mam przyznane alimety przez sąd rejonowy od jakiś 7 lat. W tym czasie zakończyłam edukację w liceum i podjełam pracę oraz studia zaoczne.
Mieszkam sama ,płacę za wynajęcie pokoju ,utrzymanie i za studia. Mam przyznane alimenty w wysokości 400 zł. Ojciec wniósł pozew o odebranie mi alimentów. Z tego co wiem, należa mi sie te pieniadze jesli udwodnie ze nie stac mnie na edukacje i zyje w niedostatku!! no własnie mam pytanie co to znaczy niedostatek?? a co juz luksusem?? telefon i raty za sprzet rtv,ubrania i kosmetyki beda juz postrzegane jako zbyteczne dobro i luksus??
zarabiam 1200 zł i zastanawiam sie czy to duzo czy mało?? ojca stac na te alimenty to nie podlega dyskusji. Ktoś może mi odpowiedziec na drecząc mnie pytanie?? I jakie mam szanse w sadzie na wygranie tej sprawy??
|