separacja - Forum Prawne

guto

Jestem w faktycznej separacji z mężem (sam zdecydował i wyprowadził się od nas z pewnych powodów), nic nie jest udokumentowane w sądzie czy u prawnika. Odwiedza dziecko maksymalnie 2 razy w tygodniu. Ostatnio oznajmił mi, że chce zabrać dziecko do siebie na noc. Wynajmuje mieszkanie w innym mieście i nikt nie wie gdzie i w jakich warunkach on tam mieszka ( pomijam już kwestie czy mieszka tam sam czy z inną kobietą). Dziecko ostatnio chorowało i noce miałyśmy koszmarne, bo często budziła mi się z płaczem.W końcu zaczęła mi normalnie spać i nie budzi się w nocy (ma 16 miesięcy). Nie chce żeby ją zabierał do siebie, nie chce żeby przeżywała kolejne stresy w jakimś obcym miejscu. Jakie mam prawa i co moge zrobić w takiej sytuacji?

gochka

Jakie stresy? Będzie z ojcem. On jest tak samo ojcem, jak Ty matką. Tak samo jak Ty umie zapewnić wszystko dziecku. Poproś tylko aby podał Ci adres (ma taki obowiązek poinformować Cię gdzie przebywa dziecko).

tcp

I wystąp na drogę oficjalną - wystąp do Sądu o określenie sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej.

guto

Jest ojcem, tylko nie chce podać adresu gdzie ma zamiar ją zabrać i w tym cały problem. Wiem że mam prawo wiedzieć gdzie moje dziecko przebywa i w jakich warunkach ale on jest uparty i twierdzi ze mi nie poda tego adresu, więc jak ja mam się zachować w takiej sytuacji czy mu ją dać czy też nie.

tcp

To już kwestia Twojej decyzji.

Zgodnie z prawem masz obowiązek pozwalać mu na kontakty z dzieckiem (jak nie ma ograniczonych kontaktów przez Sąd, to w równym Tobie zakresie), ale on ma też obowiązki informacyjne. Powinniście wspólnie opiekować się dzieckiem. W przypadku takich nieporozumień zostaje tylko Sąd - nie ma samosądu (jak on taki, to ja mu pokaże).

W praktyce hmmm

_Kinia_

możesz wystapić do sSdu z wnioskiem o uregulowanie tych kontaktów ojca z dzieckiem, jest małe więc Sąd nie zgodzi się by zabierał je do siebie na noc, jak podrośnie to wtedy tak

Jutrzyn

To czy Sąd się zgodzi czy nie, to się okaże, jeśli do Sądu wystąpi.
No, chyba że ktoś tu dysponuje darem prekognicji. ;)

guto

Jaki samosąd???Ja mu nie zabraniam kontaktów z dzieckiem, przyjeżdża do nas, zabiera ją na spacery. Ona jest mała i przez ostatni miesiąc spędza praktycznie czas tylko ze mną, a ojca widzi 2 razy w tygodniu po dwie góra trzy godziny.